Wykonawca chciałby zacząć rozbudowę Grunwaldzkiej, ale nie może

Grafika: UMB

Dofinansowanie unijne przyznane, nie pozostaje nic innego jak rozpocząć budowę ulicy Grunwaldzkiej. Wykonawca pali się do roboty, ale nie może, bowiem czekać trzeba na zgodę Urzędu Zamówień Publicznych.

 

Dzisiaj na sesji Rady Miasta Bydgoszczy zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz, wraz z prezydentem Rafałem Bruskim zaprezentowali radnym dość obszerną informację o stanie realizacji inwestycji miejskich. Problem pojawia się przy rozbudowie ulicy Grunwaldzkiej, mogą być również perturbacje przy budowie II etapu Trasy Uniwersyteckiej.

 

Projekt inwestycyjny, wsparty przez fundusze unijne w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, zakłada rozbudowę ulicy Grunwaldzkiej od węzła zachodniego do Pawłówka, gdzie mieścił będzie się węzeł drogi ekspresowej S-5, do standardu dwupasmowego. Dodatkowo planowany jest buspas. Zamówienie podlega kontroli Urzędu Zamówień Publicznych, która wstrzymuję rozpoczęcie prac budowlanych od kilku tygodni. W opinii prezydenta Rafała Bruskiego najprawdopodobniej przyczyną takiego stanu rzeczy jest duża liczba inwestycji realizowanych w Polsce, przez UZP może mieć dużo pracy.

 

Radny Szymon Róg pytał, czy planowana na przyszły rok przebudowa wiaduktu wzdłuż ulicy Mińskiej, nie będzie kolidować w czasie z rozbudową Grunwaldzkiej, co mogłoby spowodować korki na ulicy Nakielskiej (ulica Mińska biegnie równolegle do Grunwaldzkiej. W opinii prezydenta Rafała Bruskiego taki problem nie powinien wystąpić, bowiem na przyszły rok planowana jest realizacja odcinka od strony Pawłówka. Odcinek od węzła zachodniego w kierunku Osowej Góry planowany jest do realizacji w roku 2019, czyli jak przewiduje ratusz, już po remoncie wiaduktu wzdłuż ulicy Mińskiej.

 

Zastępca prezydenta Kozłowicz wyraził obawę, iż przeciągająca się egzekucja tartaku przy ulicy Ujejskiego może spowodować pewne utrudnienia w realizacji budowy Trasy Uniwersyteckiej. Na chwilę obecną sprawa tartaku utrudnień w opinii Kozłowicza nie wyraziła. Prezydent Bruski wyraził nadzieję, iż ostatnie decyzje wojewody sprawią, że egzekucja zostanie wykonana dość sprawnie.