Z udziałem wicepremiera na KPSW zainicjowano VIII Międzynarodową Konferencję Interdyscyplinarną



Wicepremier Jarosław Gowin, były rzecznik Watykanu o. Federico Lombardii, Prymas Senior abp. Henryk Muszyński oraz naczelny rabin Polski Michael Schudrich, bp. Jan Tyrawa, to tylko najbardziej znani uczestnicy kolejnej międzynarodowej konferencji ,,Jeden świat – wiele kultur”, która odbywa się w murach Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Bydgoszczy.

Punktem centralnym inauguracji konferencji było nadanie tytułu profesora honoris causa dla abp. Henryka Muszyńskiego przez Kujawsko-Pomorską Szkołę Wyższą. W latach 1992-2010 pełnił funkcję metropolity archidiecezji gnieźnieńskiej, której największym miastem do 2004 roku była Bydgoszcz. Z tego też powodu postać ta przez długi czas związana była z naszym miastem. W 2010 roku radni nadali mu tytuł Honorowego Obywatela Bydgoszczy, dwa lata wcześniej tytuł doktora honoris causa przyznał mu zaś Uniwersytet Kazimierza Wielkiego.

 

Uniwersytet to naturalne miejsce do prowadzenia dialogu

Krótki wykład w ramach konferencji wygłosił wicepremier Jarosław Gowin pt. ,,Rola uniwersytetu w dialogu międzykulturowym opartym na prawdzie” – Dialog rzeczywiście ma sens tylko gdy prowadzony jest na prawdzie i w szacunku do prawdy – zaznaczał minister szkolnictwa wyższego – Zgodnie ze swoją misją i etosem Uniwersytet ma być wspólnotą dążącą do poszukiwania prawdy.

 

Gowin przypomniał, że w średniowieczu uniwersytety tworzyły pierwszą sieć ponad narodową, która pozwalała na budowanie w Europie dialogu międzykulturowego – Żacy wędrowali od uniwersytetu do uniwersytetu, od Bolonii do Paryża i Krakowa. Według wicepremiera dialog oparty na prawdzie nie będzie opierał się na siłowym narzucaniu jednej racji innym kulturom.

 

Wicepremier podzielił się również spostrzeżeniem, że przez ostatnie 200 lat Polska poddawana była drenażowi mózgów. Z jednej strony był to okres niewoli narodu, ostatnie ćwierćwiecze zaś borykaliśmy się jako Polacy z małą zamożnością. Z tego też powodu Polskę opuściło wiele zdolnych osób. W jego opinii nadarza się sytuacja, aby to niekorzystne zjawisko odwrócić i Polska się miejscem, gdzie uzdolnieni będą przyjeżdżać, nie tylko ze wschodu, ale również z zachodu. – Jesteśmy najbardziej bezpiecznym krajem w Europie.