Dzięki zwycięstwu nad Wisłą Fordon Zawisza Bydgoszcz w inauguracji rundy wiosennej obejmuje pozycję samodzielnego lidera B-klasy. Tym samym niebiesko-czarni zrewanżowali się fordoniakom za jedyną odniesioną w rundzie jesiennej porażkę. Stawka tego meczu była wysoka, niestety nie przełożyło się to na ciekawe widowisko sportowe. Znacznie ciekawej było już kibicowsko.
Był to bowiem najprawdopodobniej jedyny w ostatnim czasie mecz na poziomie B-klasy, który przyciągnął kilkaset widzów. Kibice Zawiszy przez prawie cały mecz prowadzili głośny doping i przygotowali oprawę. Pojawienie się pirotechniki i konfetti wymusiło przerwanie meczu na chwilę.
Żadna z drużyn specjalnie kibiców nie mogła zachwycić swoją grą. Główną przyczyną tego była presja wyniku, stąd też drużyny podeszły do meczu zachowawczo, aby nie stracić pierwsi gola. W pierwszej fazie meczu przeważali niebiesko-czarni, choć nie stwarzali specjalnego zagrożenia bramkarzowi Wisły. Później przyszedł okres przeważania gości z Fordonu, również. W końcówce pierwszej połowy znów rytm meczu chciał dyktować Zawisza, co przełożyło się na bramkę Wojciecha Ruczyńskiego w 41 minucie, który zakręcił w polu karnym dwóch obrońców gości.
Druga połowa również nie zachwycała. Ważnym momentem był jednak brutalny faul zawodnika gości Kacpra Sapy, za który arbiter główny postanowił go wyrzucić z boiska, poprzez pokazanie czerwonej kartki. To zdarzenie, mogło podciąć skrzydła walczących o wyrównanie piłkarzy Wisły. Ciekawie zrobiło się dopiero w doliczonym czasie gry – po faulu na zawodniku Zawiszy w polu karnym, sędzia podyktował jedenastkę. Wykorzystał ją debiutujący w B-klasowym Zawiszy w rozgrywkach ligowych – Patryk Beraza. W tym momencie było już faktycznie po meczu – przed ostatnim gwizdkiem sędziego jeszcze jednego gola dla Zawiszy zdobył Tomasz Widomwski.
Zawisza Bydgoszcz – Wisła Fordon 3:0 (1:0)
41 minuta – Wojciech Ruczyński
93 minuta – Patryk Beraza
95 minuta – Tomasz Widomski.
Obejrzyj skrót meczu = Skrót meczu: Zawisza Bydgoszcz – Wisła Fordon
{youtube}TVIKDjh37MM{/youtube}
Zawisza do rozgrywek ligowych wróci dopiero za dwa tygodnie z powodu przerwy świątecznej. Kolejnym rywalem będzie Zorza Ślesin.