Z inicjatywy organizacji skupiających bydgoskich przedsiębiorców w siedzibie Kujawsko-Pomorskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości odbyła się w poniedziałek debata z udziałem wszystkich osób ubiegających się o funkcję prezydenta Bydgoszczy. Dyskusja dotyczyła tematów ściśle gospodarczych, przez co była na pewno mniej emocjonująca od tej, którą w ubiegłym tygodniu zorganizował portal metropoliabydgoska.pl. Debata mimo wszystko jednak ciekawa.
Emocje zrodziły się już jednak po jej zakończeniu, bezpośrednio na ulicy Piotrowskiego. Próbujący wyprzedzić stojący na ulicy Latosbus, kamper sztabu Rafała Bruskiego zniszczył lusterko zaparkowanego pojazdu. Po tym zdarzeniu drogowym doszło do małych utarczek słownych pomiędzy sztabowcami Rafała Bruskiego i Tomasza Latosa. Przyczyny zajścia zapewne wyjaśni Policja.
Sama debata była ściśle poświęcona zagadnieniom gospodarczym. Kandydaci Tomasz Latos i Paweł Skutecki zarzucali urzędującemu prezydentowi, że nie ma czasu dla przedsiębiorców. Latos zasugerował nawet potrzebę powstania Rady Biznesu przy prezydencie. Prezydent Rafał Bruski stwierdził natomiast, że zawsze jest otwarty na przedstawicieli biznesu. Mieliśmy zatem słowo przeciwko słowu, czemu przysłuchiwali się przedsiębiorcy, którzy w oparciu o swoje doświadczenia będą mogli którejś ze stron przyznać rację. Latos ze Skuteckim zarzucali również wysokie stawki za wynajem chociażby lokali przez co mamy pustostany. Z kolei prezydent znowu się broniąc wskazał, że tylko około 3% pustostanów przy głównych ulicach jest zarządzana przez miasto, a reszta to własność prywatna.
Kandydat Marcin Sypniewski natomiast apelował do wszystkich uczestników debaty o zaprzestanie sporów. Powołując się na przykład Torunia, gdzie wszyscy politycy od prawej do lewej stronie grają w jednej drużynie, chce dążyć również do takiego kierunku zmian kultury politycznej nad Brdą. Kandydatka Anna Mackiewicz wskazywała również, że trzeba dbać o pracowników, dlatego zapowiedziała dodatkowe ulgi dla tych przedsiębiorców, którzy będą płacili pracownikom przynajmniej 150% stawki minimalnej.
Jedno z pytań dotyczyło multimodalnej wizji Bydgoszczy. O tym we wtorek, w naszej szerszej relacji z tej debaty.