Dramatyczny ,,List do bydgoszczan”

W okresie II Rzeczypospolitej dzień 20 stycznia był najważniejszym świętem w Bydgoszczy. Tego dnia świętowano bowiem oswobodzenie miasta po 148-latach pruskiej niewoli. Od 1945 roku z kultem 20 stycznia władze zaczęły walczyć, z tego też powodu dzisiaj ta data nie wywołuje wśród bydgoszczan, aż tak dużych emocji, jak blisko sto lat temu.

24 stycznia 1955 roku, czyli 63 lata temu Radio Wolna Europa odczytało dramatyczny ,,List do bydgoszczan” autorstwa Pawła Hęciaka, który przebywając na emigracji w Londynie, wyraził tęsknotę za obchodami 20 stycznia 1920 roku, które znał doskonale. Do Bydgoszczy Hęciak przybył bowiem w 1920 roku, szybko włączył się w życie społeczne miasta.

 

W swoim liście podnosił, iż data 20 stycznia, dla komunistów musiała zrobić miejsce inną datą – 24 stycznia, zajęciem Bydgoszczy przez Armię Czerwoną. To wydarzenie świętowano jako wyzwolenie Bydgoszczy spod hitlerowskiej okupacji. Dzisiaj w praktyce możemy powiedzieć, że było to przyniesienie nowej okupacji.

 

,,List do bydgoszczan” ukazał się również w Kronice Bydgoskiej XIX, już po upadku komunizmu:

 

63-ta rocznica odczytania go w Radiu Wolna Europa wydaje się nie być wielkim wydarzeniem. Warto jednak poznać tamte emocje, aby zrozumieć istotę tego święta. Być może dzięki temu łatwiej będzie nam przygotować się do 100-lecia powrotu Bydgoszczy do Polski.

 

Paweł Hęciak w 1957 roku zasłynął z organizacji marszu milczenia, podczas wizyty Nikity Chruszczowa w Londynie. Wzięło w nim udział 40 tys. Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii.