Gmina Białe Błota stała się ewenementem na skalę kraju, władze w niej sprawuje bowiem w niej wicewójt wybrany nie przez mieszkańców, ale urzędników i część radnych gminnych. Zdaniem przewodniczącego Rady nie wprowadzenie przez premiera komisarza pozwoliło gminie zachować normalność – a w tym samym czasie sekretarz gminy na wniosek prokuratury nie może pełnić obowiązków służbowych, zaś wójt po pięciu miesiącach opuścił dopiero areszt śledczy.
Dociekać, kto pozwolił uniknąć w takiej ,,normalnej” sytuacji komisarza z zewnątrz, oddając władze wicewójtowi wybranego przez część urzędników i radnych, specjalnie dociekać nie trzeba. Okazuje się bowiem, że wszystkim pochwalono się publicznie na grudniowej sesji Rady Gminy.
Główny rozgrywającym stał się tutaj radny Rafał Barsukiewicz, który zbierał na tym posiedzeniu największe laury. Ten natomiast przyznał się, że wszystko dzięki dobrej znajomości z posłem Pawłem Skuteckim z Kukiz15 – Padło wiele ciepłych słów w sprawie uporządkowania sytuacji w gminie Białe Błota, zachowania ciągłości władzy. Chciałbym tutaj, myślę że jest to najwłaściwszy moment, podziękować panu posłowi Pawłowi Skuteckiemu z ruchu Kukiz15 za zaangażowanie się i dostarczenie się dwóch bardzo ważnych opinii prawnych w sprawie możliwości powołania wicewójta.
Barsukiewicz laury zbierał przede wszystkim od Edyty Ksobiak, radcy prawnego urzędu, która dziękowała w imieniu wszystkich urzędników – Ja tylko chciała bym podziękować, na ręce radnego Barsukiewicza, własne za tą pomoc i kontakt z posłem – mówiła i dodała – Naszej sprawie przyświecały cele ciągłości i sprawnego funkcjonowania Urzędu Gminy.
Do gratulacji dołączył się również przewodniczący Rady Gminy Jacek Grzywacz – Ja podziękuje wszystkim zaangażowanym w to, żeby nie było tutaj komisarza, który nie wiadomo jakby się zachowywał, żeby była normalność w tej gminie.
W Białych Błotach doszło do niespotykanej najprawdopodobniej do tej pory w Polsce sytuacji. Po zatrzymaniu wójta Macieja K. jego obowiązki zgodnie z ustawą przejął pierwszy wicewójt Jan Czekajewski. Planował on jednak z końcem 2017 roku przejść na emeryturę. Opinia prawna sporządzona na prośbę posła Skuteckiego wyjaśniła, że w przypadku przebywania wójta w areszcie, wicewójt może powołać drugiego wicewójta. Tak się stało i powołany został Jan Jaworski, który od 1 stycznia rządzi w Białych Błotach. Ustawa mówi jednak o tym, że obowiązki wójta piastuje pierwszy wicewójt, nie ma mowy nic o drugim wicewójcie. W tej materii decyzję za niepowołanie komisarza bierze na siebie Wojewoda Kujawsko-Pomorski.