Fatum wisi nad Trasą Uniwersytecką



Planowana na poniedziałek egzekucja tartaku przy ulicy Ujejskiego, niezbędna do zakończenia budowy II etapu Trasy Uniwersyteckiej, stoi pod dużym znakiem zapytania. W nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru, w wyniku którego poszkodowany został przedsiębiorca, który chciał się podjąć zadania przeprowadzenia egzekucji.

 

Do zdarzenia doszło w Trójmieście, gdzie mieści się siedziba firmy Kraz, która po rozmowach z wojewodą kujawsko-pomorskim zobowiązała się przeprowadzić egzekucję tartaku za około 200 tys. zł. Pożar zniszczył ciężki sprzęt, który miał zostać wykorzystany do egzekucji. Gdańska prokuratura wstępnie oceniła, że mogło dojść do podpalenia.

 

– Po rozmowie z wykonawcą termin wykonania tego zadania rzeczywiście staje pod dużym znakiem zapytania, ponieważ spłonął cały sprzęt zadysponowany do realizacji tego zadania – poinformował dzisiaj wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, pytany o aktualną sytuację.

Wojewoda: Egzekucja tartaku stoi pod znakiem zapytania.

Opublikowany przez Portal Kujawski 22 maja 2018

 

Gdyby gdyńska firma nie była wstanie wykonać egzekucji, wówczas wojewoda musiałby poszukać nowego wykonawcę. Nie będzie to zadanie łatwe, bowiem dwa postępowania przetargowe przeprowadzane wcześniej nie wyłoniły żadnej firmy, bowiem nikt się do nich nie zgłosił.

 

Planowo budowa II etapu Trasy Uniwersyteckiej powinna zakończyć się do końca czerwca. Ten termin ustalono przy założeniu, że cały plac budowy wykonawca robót budowlanych otrzyma przed końcem roku. Nie nastąpiło to jednak do dzisiaj. W efekcie Bydgoszczy może grozić utrata dofinansowania unijnego.