Cztery osoby usłyszały w tym tygodniu zarzuty związane z wyłudzeniem pieniędzy z Urzędu Miasta Inowrocławia, na podstawie fikcyjnych faktur. Proceder miał miejsce w latach 2015-2017. Zarzuty postawiono dwójce urzędników oraz dwójce przedsiębiorców.
– W celu ukrycia przestępstw posługiwano się fałszywymi fakturami, którymi tuszowano zabór mienia – wyjaśnia Piotr Kaczorek, rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Ustalenia CBA doprowadziły do wszczęcia śledztwa przez bydgoską prokuraturę – Fikcyjnymi fakturami wypłacano zaliczki, albo wypłacano pieniądze biznesmenom. Ci z kolei dzielili się pieniędzmi z urzędnikami.
Pod koniec marca informowaliśmy o 34 zarzutach wobec byłej urzędniczki z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia, której zarzuca się udział w wyłudzeniu blisko 120 tys. zł.
W tym tygodniu postawiono zarzuty kolejnym osobom. Inspektor Annie S. postawiono 6 zarzutów dotyczących udziału w wyłudzeniu na kwotę około 16 tys. zł. W celu osiągnięcia korzyści majątkowej miała posługiwać się podrobionymi dokumentami.
Referent Wojciech S. usłyszał 3 zarzuty związane z podżeganiem do wystawienia poświadczającej nieprawdę faktury oraz posługiwania się fałszywymi dokumentami, co było działaniem na szkodę Urzędu Miasta Inowrocławia w wysokości 4 tys. zł.
Zarzuty usłyszała również dwójka przedsiębiorców – jeden z nich miał wystawić faktury, które pozwoliły wyłudzić grupie urzędników 30 tys. zł, sam natomiast miał uzyskać korzyść w wysokości 12 tys. zł.
CBA nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Wczoraj informowaliśmy, że podjęto decyzję o wydłużeniu kontroli CBA do przynajmniej 11 lipca.