W poniedziałek wieczorem do Polski wrócili lekkoatleci biorący udział w Mistrzostwach Świata w Birmingham. Wśród nich był Jakub Krzewina, biegnący jako ostatni w polskiej sztafecie 4×400 metrów, który na ostatnich metrach wyprzedził Amerykanów. Przywitała go delegacja z rodzinnej Kruszwicy.
– Dokonaliście czegoś fantastycznego, pokonując Amerykanów, zdobywając złoto i bijąc w dodatku rekord świata – mówił do wszystkich uczestników sztafety męskiej minister sportu i turystyki Witold Bańka.
Jakub Krzewina miał na lotnisku w Warszawie swój osobisty komitet powitalny, w skład którego weszli burmistrz Kruszwicy Dariusz Witczak i jego zastępca Bartosz Krajniak. Towarzyszyła im oczywiście flaga Kruszwicy, wraz herbem. W ostatnich dniach dzięki Krzewinie Kruszwica zyskała ogromny rozgłos.