Pod koniec kwietnia bez było zarejestrowanych w województwie kujawsko-pomorskim 77.851 osób bez pracy, wynik można uznać za historyczny, bowiem pierwszy raz udało się w dziejach województwa uzyskać spadek poniżej 78 tys. Nadal jesteśmy jednak województwem, które obok warmińsko-mazurskiego ma największy problem z bezrobociem.
Przez okres kwietnia liczba zarejestrowanych bezrobotnych w województwie kujawsko-pomorskim spadła o 3680 osób. W stosunku do kwietnia ubiegłego roku mamy spadek o ponad 15 tys.
Najwyższe bezrobocie w liczbach bezwzględnych notuje się w powiecie inowrocławskim – 8,6 tys. osób. W tym powiecie spadek wyniósł w kwietniu o 367 osób (najwyższy spadek ze wszystkich powiatów). Na drugim miejscu znajduje się Miasto Bydgoszcz z blisko 6,5 osobami bezrobotnymi, tutaj spadek wyniósł w kwietniu o 126. Trzeba pamiętać, że Bydgoszcz procentowo (najbardziej miarodajna dana porównawcza w tym zakresie) ma najniższe bezrobocie w województwie, które spadło już poniżej 4% – ostatnie dane mówią o 3,8%. Dość wysoki poziom bezrobocia utrzymuje się natomiast we Włocławku i sąsiadujących z nim powiatach (w powiecie włocławskim stopa bezrobocia przekracza 17%).
Na kwietniowej sesji sejmiku padały pytania radnych o wysoki poziom bezrobocia. Przedstawiciel Wojewódzkiego Urzędu Pracy przyznał, że mamy do czynienia ze specyficzną sytuacją na południu województwa. Jako przyczyny takiego stanu rzeczy w tej części województwa skazano – kwestię historyczną, stan restrukturyzacji przemysłu oraz stosunek mieszkańców do pracy.
