Toruńskie ,,Nowości” zarzucają byłemu ministrowi Antoniemu Macierewiczowi luki w wiedzy na temat podziału kraju. Dostaje się również byłemu wiceministrowi Bartoszowi Kownackiemu. Powód? Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej będzie w Bydgoszczy.
Kilka tygodni temu wydawcy ,,Nowości” otrzymali na sesji Sejmiku Województwa medal – jak podkreślał marszałek Piotr Całbecki, za działanie na rzecz budowania spójności województwa kujawsko-pomorskiego. Swoje prawdziwe oblicze ,,Nowości” pokazały wczoraj – Wojska Obrony Terytorialnej. Antoni Macierewicz wolał Bydgoszcz od Torunia i przeniósł dowództwo brygady – czytamy w lamentującym tytule.
Jeszcze ostrzej jest już w treści artykułu – Okazuje się, że ma luki w wiedzy o podziale administracyjnym Polski. (…) Odpowiedź jest kuriozalna, bo przecież województwo kujawsko-pomorskie ma dwie stolice: Bydgoszcz i Toruń.
Pojawia się w publikacji również teoria spiskowa – A może wpływ na decyzję ministra Macierewicza miał jeden z jego zastępców, czyli ówczesny wiceminister Bartosz Kownacki? To poseł PiS reprezentujący w Sejmie Bydgoszcz i okolicę.
Decyzja o ulokowaniu dowództwa WOT w Bydgoszczy oparta była o wiele argumentów merytorycznych. Przede wszystkim w Bydgoszczy są większe możliwości lokalowe, dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej mieścić będzie się przy ulicy Warszawskiej. Dodatkowo w dowództwie będą służyć zawodowi żołnierze, którym trzeba zapewnić mieszkania, z czym jak się dowiedzieliśmy w Agencji Mienia Wojskowego byłby problem w Toruniu. Do tych faktów śledczy ,,Nowości” nie doszli. W imię budowania jedności kujawsko-pomorskiego woleli wylać jad na Bydgoszcz.