MZK świętuje 130-lecie bydgoskiej komunikacji miejskiej



Fot: Bartosz Bieliński

W sobotę w Bydgoszczy mieliśmy zjazd zabytkowych autobusów, którymi mogliśmy jeździć za darmo. Przyczyną całego tego zamieszania było 130-lecie komunikacji miejskiej w Bydgoszczy. Na pamiątkę wyjechania na trasę pierwszego tramwaju konnego, co nastąpiło 18 maja 1888 roku. To jednak nie koniec obchodów.

Od odśpiewania znanej z filmów o przygodach Jamesa Bonda piosenki ,,Golden Eye” w Operze Nova rozpoczęła się konferencja z udziałem przedstawicieli branży z całego kraju, zorganizowana przez Miejskie Zakłady Komunikacyjne – operatora wszystkich linii tramwajowych i większości autobusowych w Bydgoszczy. W tle można było zobaczyć fragmenty innego filmu z Bondem – ,,W obliczu śmierci”. Skąd ten wybór? Najprawdopodobniej stąd, że jednym z bohaterów tego klipu były pojazdy komunikacji miejskiej. Tym filmowym wprowadzeniem weszliśmy w sedno obchodów.

 

Uruchomiony 18 maja 1888 roku tramwaj konny poruszał się z prędkością 9 km/h. Mógł zabrać maksymalnie 20 pasażerów, z tego 10 na miejscach siedzących. Pierwsza linia kursowała z dworca PKP na Zbożowy Rynek. Była to zupełnie inna trasa od tej co znamy dzisiaj – tory tramwajowej położono wzdłuż ulicy Dworcowej, na starych pocztówkach zobaczymy również jak tramwaje jeździły po ulicy Mostowej, nieco trudniej znaleźć zdjęcia z ulicy Długiej.

 

– Co łączy Bydgoszcz z komunikacją miejską? Jest jeden wspólny mianownik – jest to ustawiczny rozwój – mówił prezes MZK Adam Wadyński – Tak jak rozwija się miasto, to równolegle rozwija się komunikacja miejska. Już w roku 1896, czyli niewiele po pojawieniu się tramwaju konnego, pojawiły się tramwaje elektryczne. Pojawiały się nowe linie, pojawiały się nowe wozy tramwajowe i ten rozwój cały czas trwa. W pewnym momencie musiały się pojawić autobusy i to był już rok 1936.

 

Przedstawił on również kilka ciekawostek na temat tej 130-letniej historii. W Bydgoszczy zdecydowano się położyć tory według dość wąskiego rozstawu, który zachował się do dzisiaj. Wadyński przyznał, że były w drugiej połowie XX wieku próby przejścia na rozstaw szerszy, ale zakończyły się one niepowodzeniem. Prezes MZK przypomniał również, że w okresie II wojny światowej Niemcy próbowali uruchomić w Bydgoszczy linie trolejbusowe. Te plany pokrzyżował przebieg wojny i spowodowane przez nią zniszczenia.

 

Dzisiejsze spotkanie było również okazją do uhonorowania osób zasłużonych dla bydgoskiej komunikacji miejskiej oraz MZK.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/M_zCXB9ZFBY” frameborder=”0″ allow=”autoplay; encrypted-media” allowfullscreen ]