W przyszłym tygodniu najprawdopodobniej odbędzie się debata z udziałem bydgoskiego środowiska akademickiego oraz samorządowców, która poświęcona będzie skutkom dla bydgoskich uczelni wyższych, po wprowadzeniu reformy autorstwa wicepremiera Jarosława Gowina. Do czasu odbycia tej dyskusji, Rada Miasta Bydgoszczy nie planuje odnosić się do kierunku reform.
Dzisiaj w mediach pojawiła się informacja o tym, że UKW może stracić status uniwersytetu. Wątpliwość co do statusu uniwersyteckiego pojawiła się w związku z jednym z opracowań Biura Analiz Sejmowych. Do porządku dzisiejszej sesji Rady Miasta Bydgoszczy wniesiono potrzebę przyjęcia bydgoskiego samorządu.
W toku prac nad stanowiskiem, po zapoznaniu się z oświadczeniem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które wskazało, że przedmiotowe opracowanie Biura Analiz Sejmowych dotyczy starej wersji reformy, a także zapewnieniu przez resort, iż żadna z uczelni nie straci statusu uniwersytetu, radni postanowili na razie nie zabierać głosu. Więcej piszemy o obawach – Czy UKW może stracić status uniwersytetu?
– Na stronie ministerstwa pojawiły się nowe informacje zmieniające – przyznał radny Ireneusz Nitkiewicz z SLD, który zaprosił radnych do udziału w planowanej przez bydgoskie środowisko akademickie debacie oraz zaproponował, aby bydgoski samorząd głos zabrał dopiero po głosowaniu, aby stanowisko Rady Miasta Bydgoszczy było jak najbardziej merytoryczne. Z takim porządkiem postępowania zgodziła się cała rada.
Na temat obaw bydgoskich samorządowców oraz posłów piszemy również – Głos ponad podziałami politycznymi: Reforma Gowina to spadek Bydgoszczy do drugiej ligi
