Olech pisze do Ziobry w sprawie afery fakturowej

Kandydat na prezydenta Inowrocławia Jacek Olech wystosował list do Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, Zbigniewa Ziobro, w którym prosi o objęcie wyjaśnienia tzw. inowrocławskiej, a także kruszwickiej afery fakturowej osobistym nadzorem. Wskazuje on w nim na powiązania byłej naczelnik Agnieszki Ch. z politykami związanymi zarówno z prezydentem Brejzą, ale także obozem Zjednoczonej Prawicy.

Publikujemy fragmenty tego listu:

 

Inowrocław przeżył bardzo przykre wydarzenia, które w wątpliwy sposób rozsławiły nasze miasto w całej Polsce za sprawą tzw. afery fakturowej. To CBA odkryło, że w Wydziale Kultury Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia prowadzony był proceder kradzieży pieniędzy na tzw. lewe faktury. Wydział ten był bezpośrednio nadzorowany przez Prezydenta Inowrocławia Pana Ryszarda Brejzę.

 

W mojej ocenie to przyzwolenie Pana Ryszarda Brejzy na ogromną autonomię tego wydziału oraz wielokrotne nagradzanie Pani Naczelnik (autorki i wykonawczyni nielegalnego procederu) skutkujące brakiem dostatecznego nadzoru nad wydziałem było miedzy innymi przyczyną pełzającej i rozkwitającej kradzieży.

 

Szczyt emocji międzypartyjnej we wzajemnym obrzucaniu odpowiedzialnością za czyny byłej Naczelnik Wydziału w Inowrocławiu a poprzednio kierującej instytucją kultury Ziemowit w Kruszwicy pomiędzy obozem Zjednoczonej Prawicy a obozem Prezydenta Ryszarda Brejzy został osiągnięty w związku z artykułem w Wirtualnej Polsce o wyznaczeniu dnia na przedstawienie zarzutów wobec byłej Naczelnik Wydziału (80 zarzutów i 250 tys zł kradzieży) i jednocześnie niestawienie się tej Pani w wyznaczonym dniu w prokuraturze.

 

Mieszkańcy są oburzeni tym wydarzeniem. Padają głośne wyrazy wątpliwości w obiektywizm prokuratury w związku z wiązaniem tej Pani z prominentnymi politykami obozu rządzącego. Dodatkowo w internecie są publikowane fotografie z osobami mające wskazywać na „moc” usprawiedliwiającą możliwość takich zachowań jak nie stawienie się w prokuraturze.

 

Wiem, że przyczyn niestawienia się może być wiele i mogą one być obiektywne ale inowrocławskie ulice i podwórka wiedzą swoje zwłaszcza po dziwnej „epidemii” zwolnień z pracy w spółce IKS Solino, gdzie posady otrzymali kandydaci na radnych z obozu Zjednoczonej Prawicy oraz małżonka kandydata na prezydenta Inowrocławia.

 

Panie Ministrze, Panie Prokuratorze Generalny.

Czy aktualne zachowanie byłej naczelnik wydziału nie spełnia przesłanek kwalifikujących do katalogu utrudnień postepowania prokuratorskiego ? Proszę, aby spowodował Pan zastosowanie odpowiedniej dla tej sytuacji formy umożliwiającej postawienie zarzutów, aby w naszym mieście już nikt nie miał podstaw dla spekulacji ochronnych w stosunku do Pani, której rzekoma wiedza może spowodować poważne zagrożenia dla wielu polityków obecnie zajmujących wysokie stanowiska polityczne.