Okradał metodą na kuracjusza

66-latek chodził po inowrocławskich sanatoriach i udając kuracjusza zaprzyjaźniał się z innymi kuracjuszami. Celem nawiązywania tych znajomości nie były jednak względy towarzyskie, ponieważ swoich nowych znajomych najzwyczajniej okradał.

Na trop jego działalności wpadli inowrocławscy policjanci. Przez jakiś czas udawało mu się unikać sprawiedliwości, ale ostatecznie wpadł zatrzymany przez toruńskich policjantów – Nawiązywał z nimi kontakt, zagadywał ich tylko po to, by odwrócić uwagę i podebrać im klucze od pokoi. Zabierał wówczas portfele, karty bankomatowe, gotówkę oraz dokumenty. Bywało tak, że przy znajdował także PIN. Wtedy też wybierał pieniądze z konta – wyjaśnia sp. szt. Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.

 

Okazało się, że był poszukiwany listami gończymi za inne przestępstwa oraz ma na swoim koncie nieodsiedziany wyrok. Za okradanie kuracjuszy grozi mu nowy wyrok nawet do 10 lat pozbawienia wolności.