PiS na razie bez kandydata na Inowrocław



Kto będzie kandydatem Zjednoczonej Prawicy w Inowrocławiu? Poważnie mówi się obecnie o dwóch kandydatach – oficjalnie zgłoszonym już przez wicepremiera Jarosława Gowina radnym miejskim Marcinie Wrońskim oraz mającym być wkrótce ogłoszonym Ireneuszu Stachowiaku, związanym politycznie z ministrem Zbigniewem Ziobro.

 

Są to zatem kandydaci związani z partiami współtworzącymi z Prawem i Sprawiedliwością obóz Zjednoczonej Prawicy – Porozumieniem Gowina oraz Solidarną Polską Ziobro. Na chwilę obecną jak ustaliśmy, ambicji wystawienia swojego kandydata nie prezentuje PiS. W pewnym sensie może być to związane rozbiciem przed kilkoma miesiącami struktur tej partii w Inowrocławiu, przez wewnętrzne tarcia. PiS w Inowrocławiu obecnie dopiero się odbudowuje.

 

Ireneusz Stachowiak, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu, przez lata pełnił obowiązki zastępcy prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy. Jak wynika z naszych informacji ma poparcie w strukturach powiatowych PiS-u, z szefem, wojewodą Mikołajem Bogdanowiczem. Ostatnie decyzje Bogdanowicza jako wojewody skonfliktowały go jednak z większością posłów PiS-u w okręgu bydgoskim, co może się przełożyć na niechęć ich do kandydatury Stachowiaka, aby nie wzmacniać politycznie Bogdanowicza.

 

Drugim z kandydatów jest miejskim radnym w Inowrocławiu. W 2014 roku Marcin Wroński dość małą liczbą głosów przegrał w II turę prezydenturę z Ryszardem Brejzą. W obecnej sytuacji politycznej jego pozycja wydaje się pewniejsza, ale trzeba jednak pamiętać, że o tym kto będzie kandydatem na prezydenta Inowrocławia nie będą decydowali tylko posłowie.

 

Z tego też powodu ciężko w oparciu o informacje jakie posiadamy, wskazać który z tych kandydatów ma większe szansę na nominację ze strony Zjednoczonej Prawicy.