PiS zapowiada, że dalej będzie stawiał na wojewodów kosztem marszałków



Głos w sprawie postulatu Platformy Obywatelskiej likwidacji Urzędów Wojewódzkich zabrał dzisiaj wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, który nazwał go ,,demontażem państwa”. Tego samego dnia politycy PiS zapowiedzieli dalsze wzmacnianie kompetencji wojewody, na czym zyskać ma Bydgoszcz.

– Pracownicy Urzędu Wojewódzkiego trafiają do mojego biura poselskiego z prostym pytaniem – tak naprawdę nie do nas, ale do naszych przeciwników politycznych, pana Olszewskiego, czy Bruskiego, ale tak się składa, że przychodzą również do naszych biur poselskich – czy będziemy mieli pracę? Boja się, że w wyniku zmiany zapowiadanej przez Platformę Obywatelską likwidacji Urzędów Wojewódzkich, a to nie jest kaczka wyborcza, takie wypowiedzi były wcześniej, są chociażby wypowiedzi posła Lenza – mówił na porannym briefingu prasowym poseł Bartosz Kownacki – Nie ma wątpliwości, że w przypadku likwidacji Urzędu Wojewódzkiego, większość funkcji które miałby przejąć samorząd, tak czy owak zostanie w Toruniu. Nawet jeśli część kompetencji przeniesiona zostałaby do Bydgoszczy, to tam już są ludzie i tam jest już Urząd Marszałkowski, więc straty w ludziach byłyby w Bydgoszczy.

 

W spotkaniu z mediami udział wziął również wojewoda Mikołaj Bogdanowicz – Dla mnie zapowiedź likwidacji Urzędów Wojewódzkich to jest element demontażu państwa, osłabiania państwa.

 

W swojej wypowiedzi wojewoda wskazywał na szereg kompetencji jakie wykonuje wojewoda jako przedstawiciel rządu w terenie. Była mowa m.in. o wydawaniu decyzji na inwestycje drogowe ZRID, a także jednej z najważniejszych funkcji, czyli kontroli prawa miejscowego stanowionego przez samorządy, aby było ono zgodne z ustawami szczebla krajowego. Jak poinformował Bogdanowicz, do tej pory w tej kadencji wojewoda zbadał ponad 37 tys. uchwał prawa miejscowego. Niektóre z powodu wad trzeba było uchylić lub w małym stopniu skorygować.

 

 

Bilbord z Bruskim i Całbeckim

Około dwóch godzin później kandydaci na radnych wojewódzkich z Bydgoszczy, startujący z listy PiS zaprezentowali nowy bilbord, na którym prezydent Rafał Bruski wita się z marszałkiem Całbeckim. Pojawia się na nim hasło ,,Stop degradacji Bydgoszczy!”. Politycy PiS-u wprost mówili, iż zwycięstwo Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmiku Województwa oznaczać będzie kolejne 5 lat rządów marszałka Piotra Całbeckiego.

 

{youtube}O7Q6ZSMn5A0{/youtube}

 

– Nadal w Sejmiku i Zarządzie Województwa będzie rządziła Platforma Obywatelska. Nadal nasze miasto będzie degradowane. Od stycznia tego roku w Bydgoszczy funkcjonuje dodatkowe instytucja Gospodarstwo Wodne Wody Polskie – to rząd Prawa i Sprawiedliwości spowodował, że ta instytucja była umiejscowiona w Bydgoszczy. Pani minister Rafalska również przeforsowała pomysł, aby marszałkowi województwa odebrać koordynację świadczeń, m.in. programu 500+ dla zagranicy. Od stycznia przyznaje je wojewoda – mówiła kandydatka Paulina Wenderlich.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/naS8ulanZOE” frameborder=”0″ allow=”autoplay; encrypted-media” allowfullscreen ]