PKW: Propozycja zmian okręgów do sejmiku jest zbyt daleko idąca

Na poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa nie będzie procedowany projekt uchwały autorstwa marszałka województwa, który zakładał dość daleko idące zmiany w okręgach wyborczych. Jak udało nam się ustalić – wątpliwości wobec propozycji marszałka ma komisarz wyborczy.

Z danych komisarza wyborczego wynika, że liczba mieszkańców w województwie kujawsko-pomorskim spadła poniżej 2 mln, stąd też jesienią wybierać będziemy nie 33, ale tylko 30 radnych. Problem tworzy się przez to w okręgu nr 3 (Grudziądz oraz powiaty: grudziądzki, brodnicki, golubsko-dobrzyński i wąbrzeski), gdzie wybieranych według matematyki powinno być 4 radnych, natomiast przepisy mówią o przynajmniej 5 mandatach w okręgów. Z tego powodu konieczne będą zmiany w granicach, marszałek zaproponował przeniesienie do tego kręgu powiatu rypińskiego z okręgu nr 6. Wywoła to jednak zmiany w większości okręgów. W zachodniej części województwa planuje się wymianę pomiędzy okręgami 1 i 5 powiatów żnińskiego i bydgoskiego. Praktycznie powstałby okręg zaczynający się w powiecie świeckim a kończący w żnińskim oraz rogalik który współtworzyłoby Koronowo i Mogilno.

 

Negatywnie koncepcje marszałka zaopiniowała Rada Miasta Bydgoszczy na sesji marcowej.

 

PKW ma wątpliwości

Nowy podział województwa na okręgi planowano przegłosować w najbliższy poniedziałek. Okazuje się jednak, że z powodu wątpliwości Państwowej Komisji Wyborczej, na razie decyzja w tej sprawie nie zostanie podjęta.

 

Wątpliwości komisarza potwierdza w rozmowie z nami Adam Dyla, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Bydgoszczy. W opinii Komisarza Wyborczego projekt marszałka zakłada tak daleko idące zmiany, że należy go odbierać jako projekt nowej uchwały, a nie tylko zmiany dotychczasowego podziału – Zakres zmian powinien w jak najmniejszym stopniu ingerować w funkcjonujący podział – tłumaczy nam dyrektor Adam Dyla.

 

Dlatego Komisarz Wyborczy uważa, że proponowany projekt narusza zasadę stałości podziału.