Zdaniem polityków Platformy Obywatelskiej poseł Tomasz Latos powinien kandydować na urząd prezydenta Poznania, a nie Bydgoszczy. Powód? Metryka jako miejsce urodzenia wskazuje Poznań, parlamentarzysta natomiast wskazuje, że w tamtym okresie żadna z bydgoskich klinik nie była wstanie zapewnić takiej opieki.
Po internecie krąży grafika oznakowana hasłem #ZłaZmiana, w której zarzuca się, iż kandydat PiS na prezydenta Warszawy Patryk Jaki pochodzi z Opola, natomiast na prezydenta Bydgoszczy Tomasz Latos urodził się w Poznaniu – Dlaczego Poseł Tomasz Latos nie walczy o fotel prezydenta Poznania? – pytają autorzy grafiki.
Nie jest to jednak tylko dzieło anonimowych internautów, bowiem grafikę udostępnił publicznie poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Olszewski, Wpis skomentował główny zainteresowany, poseł Tomasz Latos – Paweł, Twojego ojca leczył mój ojciec w Bydgoszczy, a nie w Poznaniu. Jak kobieta ma problemy zdrowotne w ciąży to ją kładą do szpitala, a jak jest duży problem to do kliniki, a taka była w latach sześćdziesiątych w Poznaniu nie w Bydgoszczy. Wstyd.
Żaden przedwojenny prezydent nie przeszedłby cenzury Olszewskiego
Na Wełnianym Rynku w oczy rzuca się pomnik Leona Barciszewskiego, który w tożsamość Bydgoszczy wpisał się na trwałe. Gdyby przyjąć narrację posła Olszewskiego to Barciszewski mógłby zostać co najwyżej sołtysem wsi Tulce w podpoznańskiej gminie Kleszczewo. Prezydentem Bydgoszczy nie mógłby zostać również wywodzący się z Ostrowa Wielkopolskiego Jan Maciaszek oraz pochodzący z Poniecu Bernard Śliwiński.