Ponad 200 tys. za 5 wycieczek rowerowych? I tak płaci przecież podatnik



Wracamy do tematu wycieczek rowerowych, które planuje zorganizować marszałek województwa na przełomie września i października. Wydawało się, że rajdy rowerowe nie są to przedsięwzięcia wymagające większej filozofii, wystarczy bowiem trochę dobrej chęci i pracy oddolnej. Marszałek Piotr Całbecki ma jednak gest i chce na pięć wycieczek przeznaczyć ponad 200 tys. zł.

 

Widocznie Urząd Marszałkowski w Toruniu ma wątpliwości co do jakości organizowanych oddolnie rajdów. Rajdy z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości odbędą się w pięciu miastach: Włocławku, Inowrocławiu, Grudziądzu, Bydgoszczy i Toruniu (kolejność według harmonogramów rajdów). Mają promować one miejsca pamięci narodowej.

 

We wtorek odbyło się otwarcie ofert przetargowych. Wpłynęła tylko jedna oferta Stowarzyszenia Run To Run z Torunia, które do organizacji tych rajdów planuje zaangażować 9 osób, zaś ceni się na 218 tys. zł. Zamawiający, czyli Urząd Marszałkowski na to zadanie przeznaczył budżet 219 tys. zł, czyli można powiedzieć, że w toruńskim stowarzyszeniu mieli wyczucie, oferując się tuż pod tym progiem.

 

Jedyna złożona oferta przed rozstrzygnięciem przetargu będzie musiała przejść jeszcze weryfikację.