Ponad 600 mln zł po które nikt nie sięgnął



Ponad 600 mln zł po które nikt nie sięgnął

Za te pieniądze można było zbudować linie kolejową z Solca Kujawskiego do Portu Lotniczego Bydgoszcz, a następnie do Trzcinca, mając plan na kolej metropolitalną zmodernizować linie kolejową nr 356 do Szubina i Kcyni, bądź 209 biegnącą przez Bydgoszcz. Po duże pieniądze z Unii Europejskiej samorządy jednak nie sięgnęły.

Kilka dni temu opublikowaliśmy informację o rozstrzygnięciu konkursu na dofinansowanie unijne z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na rozbudowę transportu kolejowego poza siecią TEN-T, w którym samorządy z województwa kujawsko-pomorskiego nie wzięły nawet udziału. Konkurs był dedykowany przedsięwzięciom typowo poświęconym organizacji transportu kolejowego w aglomeracjach.

 

Na zaplanowane dofinansowanie ponad 1,2 mld zł, złożono wnioski na niespełna 609 mln zł, stąd też do wzięcia było jeszcze ponad 621 mln zł. Głównym beneficjentem w tym konkursie okazało się Stowarzyszenie Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego, które pozyskało ponad 0,5 mld zł na Budowę Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej.

 

Z tego konkursu zdaniem Ministerstwa Infrastruktury mogliśmy sfinansować koncepcję budowy linii kolejowej z Łęgnowa do Portu Lotniczego i Trzcinca. Ze wstępnych szacunków wynika, że realizacja tej inwestycji kosztowałaby około 350 mln zł, czyli mniej niż dostępna alokacja. Konkurs zakłada dofinansowanie na poziomie maksymalnym 85%, stąd też Samorząd Województwa oraz ewentualnie Miasto Bydgoszczy musiałyby dołożyć tylko 15% wartości projektu. Najprawdopodobniej główną przyczyną eliminującą koncepcję kolei na lotnisko, było brak przygotowania projektu do uzyskania dotacji. Konieczne było powiem posiadanie aktualnego Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego. Taki dokument co prawda powstał dla kolei na lotnisko w perspektywie na potrzeby BiT City, ale według PKP PLK ten dokument jest nieaktualny, bowiem nie spełnia wymogów dotyczących wykorzystania funduszy w perspektywie 2014-2020.

 

Jeżeli chodzi o inne potencjalne inwestycje dla Bydgoskiej Kolei Metropolitalnej, pozyskać fundusze byłoby ciężko, bowiem samorządy nie opracowały dla tej koncepcji żadnego studium.