Sąd podważa decyzję wicewójta Białych Błot

W lutym wicewójt Jan Jaworski zarządził odwołanie z funkcji dyrektora Gminnego Centrum Kultury Łukasza Narolskiego. Niedługo potem podjęto decyzję o powołaniu nowej dyrektor Kamili Łącznej. W dniu 30 maja Wojewódzki Sąd Administracyjny zarządzenie wicewójta z lutego unieważnił. Oznacza to, że dyrektorem GCK nadal jest Narolski, w praktyce dla gminy może oznaczać to chaos, bowiem wkrótce kwestionowane może być również pełnienie tej funkcji przez nową dyrektor.

 

Kluczowa dla tej sprawy wydaje się treść uzasadnienia, którą skład orzekający sporządza. Jednym z powodów podanych tuż po ogłoszeniu wyroku było nieskonsultowanie decyzji o odwołaniu dyrektora GCK ze związkami zawodowymi oraz stowarzyszeniami zawodowymi i twórczymi działającymi przy GCK czego wymaga ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.

 

W uzasadnieniu kluczowe będzie odniesienie się do art 28g. ustawy o samorządzie gminnym. Skarżący podnosił, że kompetencji do wydawania tego typu zarządzeń nie ma osoba pełniąca obowiązki drugiego wicewójta, a taki jest obecnie status Jana Jaworskiego. Przepisy regulują, iż w przypadku niemożności pełnienia swojej funkcji przez wójta (Maciej K. jest pozbawiony tego prawa) jego kompetencje przejmuje pierwszy wicewójt.

 

Gdyby w tej kwestii sąd zgodził się z Narolskim, mogłoby to spowodować kwestionowanie wszystkich zarządzeń organu władzy wykonawczej w gminie Białe Błota od początku bieżącego roku. W gminie mógłby powstać ogromny chaos prawny.

 

Od orzeczenia WSA strony będą mogły się odwołać do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.