Sypniewski chce zrobić z Bydgoszczy raj podatkowy

Planujący kandydować na prezydenta Bydgoszczy Marcin Sypniewski przedstawił w czwartek swoje kolejne propozycje na miasto. Zamierza szukać on niekonwencjonalnych sposobów na przyciągnięcie nad Brdę inwestorów. Jeden pomysł już ma.

 

– Wielkie nowoczesne miasto musi szukać nieszablonowych inwestorów i na to, aby przedsiębiorcy, którzy już działają w Bydgoszczy mogli odnieść więcej korzyści – mówił kandydat na prezydenta Marcin Sypniewski. W jego opinii warto wykorzystać rozwiązania jakie zastosowały gminy Trzemeszno i Biały Bór na przyciągnięcie firm transportowych – Gminy te obniżyły znacznie podatek od środków transportowych, ta obniżka była kilkukrotna. Dzięki temu jak pokazują dane, przyciągnęły do siebie nowe firmy transportowe. Wpływy do budżetu wzrosły, gdyż pojawiły się nowe podmioty, które płacą podatki.

 

Sypniewski zapowiada – Skorzystam z tych wzorców i będę wnioskował do Rady Miasta, aby obniżyła podatki od środków transportowych, do tych wzorców które stosują gminy Trzemeszno i Biały Bór. Staniemy się w ten sposób rajem podatkowym. Musimy zacząć w końcu wygrywać, nie czekać aż Toruń nas ubiegnie.

 

W sprawie tartaku: Szkoda, że tak późno doszło do rozmów

Kandydat pytany o ostatnie rozmowy Krzysztofa Pietrzaka, właściciela tartaku przy ulicy Ujejskiego, z prezydentem Bydgoszczy Rafałem Bruskim, ocenia że pokazują one, iż można rozmawiać. W jego opinii do dialogu powinno dojść już jednak znacznie wcześniej – Wypada tylko żałować, że do takich rozmów nie doszło wcześniej, bo gdyby do nich doszło, to jeździlibyśmy w innych warunkach niż obecnie. Winę ponosi tutaj ratusz, który nie prowadził do tej pory dialogu.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/Sc3ix9WExu4″ frameborder=”0″ allow=”autoplay; encrypted-media” allowfullscreen ]