Budowa drogi ekspresowej S-5 może wykroczyć poza rok 2020

Budowa prawie całego kujawsko-pomorskiego odcinka drogi ekspresowej S-5, według oficjalnych terminów powinna zakończyć się w przyszłym roku. Na jeden istotny obiekt inżynierski będziemy musieli poczekać już do połowy 2020 roku. Nieoficjalnie mówi się, że również inne odcinki mogłyby zostać przesunięte poza granicę roku 2019.

Wykonawcy prac budowlanych złożyli do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad roszczenia o wydłużenie terminu realizacji inwestycji z powodów przez nich nie zawinionych. Za takie powody uznaje się późniejsze niż planowano wydanie decyzji administracyjnej ZRID, problemy z wywłaszczeniami działek a także nieplanowane badania archeologiczne.

 

Już dzisiaj wiemy, że odcinek Aleksandrowo – Tryszczyn zostanie oddany w ratach. Po większości jego przebiegu mamy już jeździć w październiku przyszłego roku. Problemem będzie jednak oddanie do użytku wiaduktu nad torami kolejowymi w okolicach Maksymilianowa, co ma nastąpić w okolicach czerwca 2020 roku. Z powodu skomplikowanej materii związanej z kolizją z drogami kolejowymi, dość długo trzeba było czekać w tym miejscu na decyzje ZRID.

 

Przesunięcia o kilka miesięcy występują na wielu odcinkach Planowany a sierpień 2019 roku odcinek Dworzysko-Aleksandrowo, według nowego harmonogramu ma być oddany w listopadzie. Na razie poza mostem w Maksymilianowie nie jest przekroczona jednak bariera końca 2019 roku, ale i to może się zmienić.