Zapominana wciąż rola Błękitnej Armii i gen. Hallera



Gdy mowa o odzyskaniu przez Polskę niepodległości pojawia się wiele postaci, wiele osób w końcu się do tego przyczyniło, o generale Józefie Hallerze się co prawda wspomina, ale zbytnio nie ma świadomości społecznej na temat jego zasług. O tej postaci warto wspomnieć jednak z dwóch powodów – aby pokazać jak ważna była Błękitna Armia w budowaniu pozycji Polski, ale też dlatego, iż generał zamieszkał pod Bydgoszczą i lubił do naszego miasta przyjeżdżać.

 

Dzisiaj znaczenie Błękitnej Armii gen. Hallera w najnowsze dzieje Polski wydaje się trochę niedoceniony. To jednak dzięki ,,L’Armée bleue” Polska znalazła się po I wojnie światowej w grupie zwycięzców. Niedoceniony wydaje się również wkład sformowanej we Francji armii w walki o wschodnie granice odrodzonej Polski, w tym również w wojnie polsko-bolszewickiej.

 

Generał Haller, wówczas jeszcze oficer w niższym stopniu, po wybuchu I wojny światowej służył w II Brygadzie Legionów Polskich podległych Austro-Węgrom. Po porażce Rosji, Haller widząc, iż Niemcy nie zgodzą się na niepodległą Polskę w takim kształcie jak wcześniej Polakom obiecywano, postanowił wraz ze swoimi żołnierzami zdezerterować – Zorientowawszy się i będąc w głęboko przekonanym, że wobec rewolucji w Rosji wrogi carat przestał istnieć, zaś w żaden sposób nie mogąc ufać niemieckiej polityce, postanowiłem wszelkimi siłami spełnić wykonanie tego rozkazu wydanego bez znajomości ducha żołnierza polskiego, który nie chce się wysługiwać Niemcom, a ma tylko walczyć o wolność i niepodległość swojego narodu – napisał gen. Józef Haller później w swoich pamiętnikach. Kontrowersyjny rozkaz wydał niemiecki gen. Beseler, który oczekiwał od żołnierzy polskich złożenie ślubowania wierności rozkazom. Wojska lojalne wobec Hallera udały się na wschód, wypowiadając jednocześnie posłuszeństwo Niemcom, przez co w praktyce zostały potraktowane przez nich jako wrogie. Celem płk. Hallera było połączenie się z wojskami polskimi w Rosji. 11 maja 1918 roku siły II Korpus Polski płk. Józefa Hallera został rozbity pod Kaniowem, sam Haller zdecydował się ewakuować drogą morską do Francji.

 

We Francji został przywitany z otwartymi rękoma przez Polski Komitet Narodowy z Romanem Dmowskim na czele. Zaproponowano mu objęcie dowództwa nad formowanymi we Francji wojskami polskimi. W ten sposób powstała słynna Błękitna Armia, składająca się w głównej mierze z polskich ochotników za całego świata. ,,L’Armée bleue” skierowane zostały do walki z Niemcami, przyczyniając się do zwycięstwa aliantów w I wojnie światowej.

 

Ciekawa wystawa poświęcona generałowi Hallerowi oraz Błękitnej Armii, przygotowana przez Jerzego Lelwica, była dostępna w bydgoskim Muzeum Wojsk Lądowych. Zapraszamy do obejrzenia naszego już archiwalnego reportażu, bowiem po dość długim okresie ekspozycji, wystawy już nie ma:

{youtube}vkX7YJ8P770{/youtube}