Zastępca Całbeckiego ma być lokomotywą Koalicji Obywatelskiej w Bydgoszczy



W poniedziałek Koalicja Obywatelska PO i Nowoczesnej zatwierdziła listy do sejmiku. Liderem listy w Bydgoszczy ma być wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski, którego przez lata bydgoskiego struktury Platformy Obywatelskiej nie uznawały jako przedstawiciela Bydgoszczy. Tajną bronią może być jednak kandydat startujący z drugiego miejsca.

Za Ostrowskim na liście znajdzie radny Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy i przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy. Jasiakiewicz cztery lata temu startował z listy SLD, uzyskując ponad 13 tys. głosów. Jego wynik sprawił, że lewica przekroczyła w województwie kujawsko-pomorskim próg wyborczy. Od 2015 roku Jasiakiewicz jest radnym niezależnym. Start w najbliższych wyborach proponowano mu również z PiS-u, ale tą ofertę polityk odrzucił.

 

Lider listy Zbigniew Ostrowski długo w bydgoskich strukturach PO uznawany był za zdrajcę, z powodu bliskich konszachtów z marszałkiem Piotrem Całbeckim.

 

Z trzeciego miejsca wystartuje w Bydgoszczy Michał Grzybowski, działacz Nowoczesnej.