Bruski: Jak ktoś wieszczy koniec lekkiej atletyki w Bydgoszczy to jest w błędzie



Historyczny triumf Polski na 100. lecie Polskiego Związku Lekkiej Atletyki to już historia. To, że doszło do tego w Bydgoszczy to efekt wielu zorganizowanych dużych imprez w naszym mieście. Czy to będzie już pożegnanie z wielkimi wydarzeniami lekkoatletycznymi dla Bydgoszczy? Takie spekulacje się pojawiły, które ożywają gdy swoje ambicje prezentuje Śląsk.

W poniedziałek te kilka dni zmagań podsumowali organizatorzy oraz prezydent Rafał Bruski, którzy przed konferencją prasową spotkali się z wolontariuszami, grupą około 300 osób, bez których pracy nie byłoby tego sukcesu.

 

Prezydent Rafał Bruski na konferencji przeciął spekulacje o końcu wielkiej lekkoatletyki – Wieczorem mieliśmy jeszcze podsumowanie z władzami europejskiej federacji – naprawdę szczere podziękowania za to wszystko co było na stadionie. Zapewniłem jednocześnie, że jeżeli ktoś wieszczy koniec lekkiej atletyki tej dużej w Bydgoszczy, to jest w błędzie. Słyszeli to przedstawiciele ze Śląska. Wstępne rozmowy już czynimy i mogę zapewnić, że lekkoatletyka na takim poziomie w Bydgoszczy będzie gościć.

 

– Jadąc wieczorem na kolację kończącą, to pierwsza informacja w Radiu Zet była ,,Polska wygrała w Bydgoszczy” Dlatego mówię, że w życiu są ważne chwile, dla tych ludzi którzy mieli emocje, ludzie dziękowanie nam za to, że zapewniliśmy im takie emocje – podsumował dyrektor Mistrzostw Krzysztof Wolsztyński. Przyznał on również, że za poziom organizacji, ale też poziom jaki udało się zbudować na trybunach dziękowali mu Niemcy, którzy tytuł mistrzowski tym razem musieli odstąpić Polakom.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/VcHDh0UayLc” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]