11 września w deszczowej aurze Marek Jeleniewski wyjeżdżając z Tucholi był uczestnikiem groźnego zdarzenia drogowego. W pewnym momencie pierwszeństwo wymusił na nim młody kierowca chcący skręcić w lewo. Z racji tego, że była to szosa, przy jego prędkości niemożliwe było wyhamowanie, dlatego Jeleniewski odbił gwałtowanie na lewo wjeżdżając na pas zieleni. Zakończyło się na uszkodzeniu podwozia pojazdu. Dla przestrogi Jeleniewski umieścił film na Facebook-u.
Marek Jeleniewski jako były funkcjonariusz milicji, a później policji był szkolony z techniki jazdy, stąd też podjął decyzję, o zjeździe na lewe pobocze – Gdybym hamował ,mój samochód zatrzymał by się po ok. 60 metrach, po drodze taranując trzy samochody. Myślę, że młody kierowca Golfa i jego pasażerka dostali ode mnie drugie życie – komentuje zajścia na Facebook-u.
Ku przestrodze film z mojej kamery samochodowej . Przedwczoraj, wyjazd z Tucholi. Na liczniku blisko 90. Deszcz. Gdybym hamował ,mój samochód zatrzymał by się po ok. 60 metrach, po drodze taranując trzy samochody. Myślę, że młody kierowca Golfa i jego pasażerka dostali ode mnie drugie życie.
Opublikowany przez Marek K. Jeleniewski Piątek, 13 września 2019
Na miejsce zdarzenia wezwano policję, która ukarała młodego kierowcę za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym.
Marek Jeleniewski był przez kilka kadencji radnym Rady Miasta Bydgoszczy. Pracuje również jako wykładowca akademicki na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego.