Czy będzie przetarg na przewozy kolejowe w kujawsko-pomorskim?



Radny Michał Krzemkowski odnosząc się do zapowiedzi medialnych wyraził pogląd, że ogłaszanie przetargu na obsługę połączeń kolejowych w województwie to zły pomysł i Zarząd Województwa powinien dalej powierzać usługę państwowo-samorządowym Przewozom Regionalnym. Zdaniem marszałka Piotra Całbeckiego decyzja o przetargu ostatecznie jeszcze nie zapadła.

W 2020 roku (dokładnie wraz ze zmianą rozkładów jazdy w dniu 13 grudnia) kończą się umowy dla Przewozów Regionalnych (znanych pod marką Polregio) na obsługę linii zeelektryfikowanych oraz Arrivy na liniach bez elektryfikacji. W połowie stycznia Zarząd Województwa podjął uchwałę, przygotowującą przetarg na powierzenie obsługi wszystkich linii kolejowych na kolejne 15 lat.

 

– Jest ryzyko, że tą usługę świadczyć tylko i wyłącznie niemiecka spółka Arriva. Istnieje niestety takie ryzyko – mówił w poniedziałek, na sesji Sejmiku Województwa, radny Michał Krzemkowski – Ja chciałbym zapytać skąd wynika decyzja, aby realizować przetarg? – pytał.

 

Marszałek Piotr Całbecki w odpowiedzi poinformował, że żadne decyzje ostateczne jeszcze nie zapadły – Ta uchwała mówi mniej więcej o tym, że można się spodziewać, że taki przetarg ogłosimy w przyszłości – wyjaśniał marszałek – Zawsze łatwiej negocjuje się warunki z wykonawcą, jeśli jest na stole możliwość skorzystania z różnych opcji. To, że w tej chwili Przewozy Regionalne funkcjonują na zasadzie powierzenia, wynika stąd, że chcieliśmy wyrównać w czasie koniec kontraktu zarówno dla wybranej w przetargu Arrivy i Przewozów Regionalnych.

 

Marszałek wyjaśniał, że o zamiarze rozpisania przetargu zgodnie z prawem trzeba informować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, stąd też została podjęta przedmiotowa uchwała.

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/FgaE3q0g-Ik” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]