Fala ścieków w okolicach Bydgoszczy

Fot: Wody Polskie

Fala ścieków z warszawskiej oczyszczalni ,,Czajka” dotarła już w okolice Fordonu, albo wkrótce dotrze. Wszystko wskazuje jednak na to, że poza możliwymi przykrymi zapachami, nie powinny powodować większego problemu. W województwie kujawsko-pomorskim nie ma żadnych ujęć wody pitnej na Wiśle, stąd też nie musimy obawiać się o stan wody w kranie. Bydgoskie wodociągi wodę pobierają z Brdy.

Wczoraj wieczorem stwierdzono dopłynięcie ścieków do Torunia. Natomiast we wczorajszej sesji Sejmiku Województwa uczestniczył dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitaro-Epidemiologicznej Jerzy Kasprzak, który był pytany radnych o potencjalne zagrożenie – Zbiornik we Włocławku nam na tyle uśredni, że poza tamą zagrożenia nie będzie. Mówię to na podstawie własnego doświadczenia, ale będziemy chcieli to potwierdzać badaniami.

 

Stacja Epidemiologiczno-Sanitarna przeprowadziła już przed kilkoma dniami badania Wisły, aby porównać wyniki ze stanem rzeki po dopłynięciu już nieczystości z Warszawy. Wkrótce powinniśmy poznać wyniki dla Włocławka.

 

Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj zakończy się budowa mostu pontonowego w Warszawie, który na zlecenie premiera Mateusza Morawieckiego buduje wojsko wraz z Wodami Polskimi. Na moście powstanie rurociąg, którego celem będzie niedopuszczenie spływających nieczystości do Wisły oraz zawracanie ich do oczyszczalni.