Do dość dziwne debaty doszło dzisiaj w Polskim Radiu 24, którą transmitowało również lokalne Radio PiK. Była to bowiem tylko dyskusja kandydata PiS-u oraz komitetu Kukiz15. Komitet Konfederacji zapowiedział złożenie skargi na brak pluralizmu w tych rozgłośniach.
Debata odbyła się w studiu plenerowym, nieopodal fontanny ,,Potop” w Bydgoszczy. Dyskutował europoseł Kosma Złotowski z PiS-u z posłem Pawłem Szramką z Kukiz15. Organizatorzy zaprosili do dyskusji również bydgoską radną Joannę Czerską-Thomas startującą z listy Koalicji Europejskiej, ale kandydatka w ostatniej chwili zrezygnował. Prowadzący poinformował, że obdzwoniono pozostałych kandydatów z kujawsko-pomorskiej listy KE, ale nikt nie był zainteresowany.
Kilkadziesiąt metrów dalej odbyła się konferencja prasowa kandydatów Koalicji – Problem w tym, że biorą w niej tylko dwa komitety wyborcze. Zaproszono tylko komitet Koalicji Europejskiej, komitet Prawa i Sprawiedliwości i komitet Kukiz15 – ubolewał kandydat Konfederacji Marcin Sypniewski.
– Zdecydowałem się skierować do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zawiadomienie o podwójnych standardach które są stosowane w mediach, które powinny służyć mieszkańcom, które są opłacane przez abonament – poinformował lider listy Konfederacji Krzysztof Drozdowski.