Na wczorajszą sesję Rady Miasta Bydgoszczy zaproszony był regionalny przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz marszałek Piotr Całbecki. Dyskusja o budowie dróg ekspresowych się nie odbyła z powodu nieobecności przedstawicieli instytucji, marszałek nie przybył o prawda osobiście, ale wydelegował do wygłoszenia informacji dyrektora Rafała Pietrucienia.
W kwestii budowy dróg ekspresowych w ostatnim czasie doszło do wielu wydarzeń. Przede wszystkim doszło do zerwania umowy z włoską firmą, która realizowała trzy odcinki drogi ekspresowej S-5, co szacuje się, iż przedłuży realizację tych odcinków nawet o 2 dodatkowe lata. Informacji w tej sprawie jednak na sesji Rady Miasta nie przedstawiono z powodu nieobecności żadnego przedstawiciela GDDKiA.
Obecny był natomiast przedstawiciel marszałka województwa Rafał Pietrucień, który mówił o postępie realizacji Regionalnego Programu Operacyjnego. W jego opinii nie są zagrożone żadne środki finansowe, bowiem kontraktacja funduszy unijnych idzie zgodnie z planem. Szereg pytań szczegółowych przedstawił przewodniczący klubu radnych PiS Jarosław Wenderlich, który pytał o to dlaczego w planach województwa znajduje się tylko ewentualna modernizacja linii kolejowej nr 281 na odcinku Nakło – Kcynia, a nie rozważa się już odcinka Nakło – Więcbork – Sępólno Krajeńskie. Radny pytał też o przygotowania do budowy linii kolejowej która przebiegałaby przez port lotniczy oraz wyraził wątpliwości co do studium lokalizacyjnego EMMA dla portu w rejonie Bydgoszczy i Solca Kujawskiego, dokładniej radny wskazywał na brak koncepcji włączenia tego portu do linii kolejowej nr 201. Dyrektor Pietrucień nie był przygotowany do udzielenia szczegółowej odpowiedzi.