W trakcie forum gospodarczego Welconomy w Toruniu, prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski przedstawił publicznie wyniki kontroli dotyczących realizacji wielkiego programu inwestycyjnego w kujawsko-pomorskich szpitalach. Jak przyznał, ,,szklanka jest do połowy pełna, ale też do połowy pusta”, bowiem program inwestycyjny przyniósł skok cywilizacyjny, ale też nie udało się zrealizować wszystkich założeń.
Przepisy dotyczące norm ogólnoprzestrzennych i sanitarnych obowiązują od 1991 roku, ale jak wynika z danych z końca 2017 roku, aż połowa polskich szpitali nadal ich nie spełnia. Poprawić standard opieki medycznej w szpitalach podległych Samorządowi Województwa, miał przyjęty w 2009 roku program inwestycyjny, który o wartości 425 mln zł, który podległa Województwu spółka Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne realizowała z kredytu zaciągniętego z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
– Realizacja tego programu na terenie województwa kujawsko-pomorskiego niewątpliwie podniosła standard usług medycznych w szpitalach podległych województwo – poinformował prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski – Niewątpliwie województwo kujawsko-pomorskie, co warto zauważyć, ze wszystkich 16 województw w kraju zaangażowało się najmocniej, czyli najwięcej środków finansowych przeznaczono na realizację inwestycji rozwojowo-modernizacyjnych w infrastrukturę szpitali.
Sprawiło to, że pod względem dostosowania szpitali do norm zajmujemy drugie miejsce w kraju. I to są dobre wiadomości, ale też prezes Kwiatkowski zauważa – Duże inwestycje powodują, że województwo kujawsko-pomorskie jest dzisiaj najbardziej obciążone i będzie najbardziej obciążone przez wiele lat spłatą zobowiązań finansowych związanych z realizacją tych inwestycji. Niestety zakres robót, który początkowo był założony, na etapie planu modernizacji szpitali wojewódzkich, udało się zrealizować tylko w 70%, zaś zakres finansowy, mimo że nie udało się zakresu rzeczowego całkowicie zrealizować, został przekroczony o 15%.
W praktyce z 7 szpitali podległych województwu, po realizacji tego programu inwestycyjnego 3 spełniają wszystkie wymogi (Centrum Onkologii w Bydgoszczy, Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy oraz Szpital Specjalistyczny we Włocławku), a 4 niestety jeszcze nie (Szpital Zespolony w Toruniu, Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy, Szpital Obserwacyjno-Zakaźny w Bydgoszczy oraz Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych we Świeciu). Spłacać ten program inwestycyjny jako województwo będziemy do 2038 roku.
Za większe niedociągnięcia wskazano źle zbudowane lądowisko dla helikopterów przy włocławskim szpitalu, którego budowa rozpoczęła się w trakcie programu inwestycyjnego bez pełnej dokumentacji. Na lądowisku co kilka lat odnawiają się usterki spowodowane błędnym zaplanowaniem inwestycji.
Według prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego, sam program należy najogólniej ocenić pozytywnie. Najwyższa Izba Kontroli wskazuje, iż tylko Centrum Onkologii stać byłoby na realizację inwestycji rozwojowej bez zrealizowanego programu inwestycyjnego (przy CO powstał Park Aktywnej Rehabilitacji i Chorych). Gdyby Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy postanowił zrealizować cały program samodzielnie, to spłacać inwestycje musiałby przez 223 lata.