Nieopowiedziana dotąd historia polskiej gorączki złota!

XIX-wieczna gorączka złota do dziś rozpala wyobraźnię. Jej fenomen nie ominął także Polaków, którzy mimo iż pozbawieni własnego państwa, aktywnie uczestniczyli w eksploracji ówczesnego świata. Tym, co wyróżniało ich na tle innych poszukiwaczy przygód, było doskonałe wykształcenie, niezwykła zaradność oraz przeważnie powstańcza przeszłość.

Podążając tropem polskich zesłańców, emigrantów i podróżników, którzy w XIX wieku znaleźli się na złotonośnych obszarach Syberii, Kalifornii, Australii, Nowej Zelandii i Afryki Południowej, autor przedstawia dokonania Polaków, którzy dali się porwać temu szaleństwu. Zdarzali się wśród nich typowi awanturnicy, ale w większości byli to wytrawni globtroterzy lub przedsiębiorcy wysyłani na polecenie władz do badań geologicznych i eksploatacji. Mało znany jest wkład wielkiego odkrywcy Pawła Edmunda Strzeleckiego w poznanie złotodajnych terenów Australii. Inni byli świadkami niecodziennych wydarzeń – Sygurd Wiśniowski brał udział w koronacji lokalnego króla na Fidżi, a Eugeniusza Żmijewskiego gościł tajemny przywódca buddyjskich Buriatów.

 

Wiedli pełne niebezpieczeństw i wyrzeczeń życie, ciężko pracując na poprawę swojego losu. Do nielicznych fortuna się uśmiechnęła, kilku zostało uznanymi naukowcami, wielu zostawiło po sobie fascynujące wspomnienia.

 

W dzisiejszych czasach przeciętna wiedza o polskich podróżnikach z XIX wieku jest niewielka. Do tyh słaiejpoznanych i  mniej spopularyzowanych należą niewątpliwieuczestnicy gorączek złota. Jako dowód tegostwierdzenia świadzyć fakt, że nie znalazłemżadnego opraowania, które by w całości poświęconebyło Polakom biorącym udział w tyh wydarzeniach – pisze w przedmowie do swojej książki pt. ,,Polscy poszukiwacze złota” Mateusz Będkowski. Jego publikacja kilka tygodni temu została wydana przez Wydawcnitwo Poznańskie.