Nowe przetargi na S-5 mogą nie pójść tak łatwo



Nowe przetargi na S-5 mogą nie pójść tak łatwo

11 czerwca GDDKiA zerwała umowę na wykonanie trzech kujawsko-pomorskich odcinków drogi ekspresowej S-5 z włoską firmą Impresa Pizzarotti – zapewne wzajemnymi roszczeniami stron zajmie się sąd. My natomiast pozostajemy z problemem co dalej, bo inwestycję drogą chcielibyśmy aby ktoś ukończył. Trzy tygodnie temu informowaliśmy, że GDDKiA planuje rozpisać nowe przetargi na przełomie lipca i sierpnia.

Tymczasem GDDKiA rozpisała już przetarg na dokończenie odcinka Poznań – Wronczyn, umowa na ten odcinek została zerwana również w czerwcu. W przypadku wielkopolskiego odcinka zaawansowanie jest dużo większe, bowiem GDDKiA liczyła, że uda się nowemu wykonawcy dokończyć inwestycje jeszcze w 2019 roku. W poniedziałek GDDKiA otworzyło oferty na odcinek Poznań – Wronczyn i okazuje się, że wszystkie są poza dostępnym budżetem. Za niespełna 15 mln zł inwestycje chce dokończyć firma MBS Budownictwo, oferty Budimexu i Strabagu przekraczają już 23 mln zł, natomiast inwestor planował przeznaczyć nieco ponad 12 mln zł.

 

Jeżeli GDDKiA nie zwiększy budżetu, to będzie trzeba przeprowadzić nowy przetarg. Nie można wykluczyć, że również przy ponownych przetargach na kujawsko-pomorskie odcinki pojawi się problem przekraczania budżetu. Nowych wykonawców trzeba znaleźć dla odcinków:

-Nowe Marzy – Dworzyskowo;
-Dworzyskowo – Aleksandrowo;
-Białe Błota – Szubin.