O wyzwaniach współczesnych miast w Bydgoszczy

W poniedziałek Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych zorganizowało w bydgoskim ratuszu konferencję ,,Wyzwania dla współczesnych miast”, będącą kolejną w cyklu ,,Wszyscy jesteśmy pieszymi”. Tym razem obecni byli również goście zagraniczni, a tematyka konferencji była dość szeroka, obejmowała bowiem np. takie zagadnienia jak organizowanie transportu aglomeracyjnego.

Konferencja była przede wszystkim dzieleniem się doświadczeniami i dobrymi praktykami. Prelegenci prezentowali ich zdaniem dobre rozwiązania dla zrównoważonego transportu, stąd też ważna była obecność części radnych oraz zastępcy prezydenta Mirosława Kozłowicza, czyli osób mogących w praktyce część przedstawionych rozwiązań wdrażać w Bydgoszczy.

 

Kolej aglomeracyjna to nie to samo co kolej regionalna

Od czasu do czasu w Bydgoszczy wraca dyskusja o kolei aglomeracyjnej (niekiedy nazywanej jako miejska, a niekiedy jako metropolitalna). O poznańskich doświadczeniach kolejowych mówił dr Michał Beim ekspert Instytutu Sobieskiego – Im jesteśmy bliżej centrum tym tworzą się większe korki, w takim wypadku kolej wręcz poraża swoją prędkością – mówił o zaletach transportu kolejowego, wskazał jednak, że trzeba pamiętać, iż podróż zaczyna się od drzwi do drzwi, a nie od stacji kolejowej do stacji. Oznacza to, że bardzo ważnym elementem powodzenia przedsięwzięć kolejowych jest dostępność stacji, łatwość dotarcia do nich, a także skomunikowanie z innymi formami transportu jak np. tramwajowym – Założenia nowoczesnych systemów opierają się o dużą rolę węzłów – wyjaśniał.

 

Prelegent wskazał jednak, że kolej aglomeracyjna i regionalna to zupełnie inne oczekiwania pasażerów. W przypadku transportu aglomeracyjnego wymaga się chociażby większej częstotliwości kursowania a także innych form sprawdzania biletów, bowiem chodzi o sprawne przesiadanie się. W koeli regionalnej podróż jest dłuższa, stąd też konduktor może przejść po całym pociągu.

 

Beim mówił o wdrażanym powoli projekcie Poznańskiej Kolei Metropolitalnej. Jest to obecnie przede wszystkim marka, której udało się już jednak doprowadzić do integracji taryfowej pomiędzy Przewozami Regionalnymi, Kolejami Wielkopolskimi oraz poznańskim ZTM. W ramach PKM funkcjonuje taryfa obejmująca połączenia wewnątrz Poznania różnymi formami transportu oraz do 50 km od Poznania.

 

Czy droga poznańska z PKM to również droga dla Bydgoszczy? Warto na pewno bliżej się przyjrzeć wielkopolskiemu rozwiązaniu.

 

Zmian nie należy wprowadzać przez zakazy

Gościem specjalnym konferencji była Petra Jens, pełnomocniczka władz Wiednia ds. mobilności pieszej. Dzieliła się ona działaniami jakie podjęto na rzecz pieszych w stolicy Austrii.

 

– Stworzyliśmy bazę danych skrótów, pozwalających przejść z danego miejsca w krótszy sposób. We Wiedniu istnieje ponad 700 skrótów – mówiła Jens. Spisane skróty dostępne są dla mieszkańców Wiednia oraz turystów na mapie elektronicznej – Jedno z działających we Wiedniu stowarzyszeń w miejscach, gdzie dochodzi do wypadku śmiertelnego z udziałem pieszych stawia biały but, który ma ostrzegać, że jest to miejsce niebezpieczne.

 

We Wiedniu podejmowane są działania, aby systematycznie zmniejszać liczbę śmiertelnych wypadków. Petra Jens wymieniła m.in. wprowadzanie lepszego oświetlenia przejść dla pieszych, ograniczanie prędkości jazdy, jako głównego czynnika wypadków oraz tworzenie podwyższonych krawężników, jako naturalnej osłony. Ze stolicy Austrii pochodzi bowiem termin ,,przystanek wiedeński”, czyli podwyższenie jezdni w miejscu przystanku tramwajowego, gdy wsiadania lub wysiadanie wymaga przejście po jednym pasie jezdni.

 

– Nie można wprowadzać zmian poprzez zakazy, mówić co wolno, a czego nie wolno, ale trzeba pokazywać obywatelom korzyści jakie przyniosą im zmiany – puentowała Petra Jens.

 

Konferencja trwała blisko 4 godzin, co pozwoliło na przedstawienie kilku ciekawych wystąpień. Zapis wideo konferencji:

{youtube}S6ngje5NeIc{/youtube}