Obawy środowiska Collegium Medicum nadal nie są rozwiane

CC BY-SA 3.0 by Darpaw

Od kilku tygodni do opinii publicznej docierają niepokojące informację, iż projekt nowego statutu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wręcz zlikwiduje autonomię Collegium Medicum w Bydgoszczy. Ostatnie wpisy na stronie internetowej CM dają do zrozumienia, że przełom w rozmowach nie nastąpił.

W praktyce zlikwidowana zostanie autonomia wewnętrzna UMK, kompetencje rektora mają być niemal absolutne. Odrzucono wiele poprawek dodających uprawnień ciałom kolegialnym i zwiększających autonomię Collegium Medicum. Zmniejszono do minimum lub zlikwidowano reprezentację studentów w ciałach kolegialnych. Wybór dziekana staje się fikcją – w praktyce powoła go rektor – powyższe słowa apelu senatora UMK, prof. Wojciecha Polaka opublikował wczoraj na swojej stronie Wydział Lekarski CM UMK – Przyjęcie takiego statutu oznaczać będzie, że staniemy się prowincjonalną uczelnią zarządzaną mniej więcej jak jednostka wojskowa. Zastanówmy się czy po to pracowaliśmy naukowo przez lata, żebyśmy byli teraz stawiani na baczność?

 

Powyższa publikacja pokazuje tylko, że na dzisiaj w pracach nad najważniejszym dokumentem regulującym funkcjonowanie tej uczelni, nie ma consensusu. Dzień wcześniej ukazał się List Otwarty Kolegium Dziekańskiego Wydziału Lekarskiego, gdzie relacjonowane jest posiedzenie z Komisją Statutową, które odbyło się 14 lutego. Na tym posiedzeniu omówiono 53 paragrafy ze 185 zawartych w statusie. Do większości Kolegium Dziekańskie Wydziału Lekarskiego miało wątpliwości. Nie zdążono dojść chociażby do paragrafów regulujących pozycję prorektora ds. Collegium Medicum.