Politycy prawicy raczej nie wesprą biskupa



Po emisji filmu ,,Tylko nie mów nigdy” bp. Jan Tyrawa znalazł się pod obstrzałem środowisk lewicowych i liberalnych – poseł Paweł Olszewskich w listach otwartych zarzuca mu krycie pedofilów, była marszałek Sejmu Wanda Nowicka skierowała natomiast przeciwko niemu zawiadomienie do prokuratury. Organizowane są także przed Kurią wieczorne protesty.

Ta sprawa raczej sporu politycznego w Bydgoszczy nie wywoła, bowiem jak się dowiadujemy, raczej nie będzie reakcji ze strony PiS-u. Co najwyżej mogą się pojawić indywidualne działania pojedynczych radnych. Oficjalnie politycy PiS-u przedstawiają stanowisko, iż należy ze spokojem poczekać na wyjaśnienie zarzutów kierowanych do biskupa. Postępowanie kościelne według nowego prawa kanonicznego będzie przeprowadzał metropolita, w tym wypadku metropolita gnieźnieński, prymas abp. Wojciech Polak.

 

W oficjalnych wypowiedziach politycy PiS podkreślają, że wszelkie czynny pedofilskie zasługują jedynie na potępienie – – Jeżeli chodzi o kwestie związane z pedofilią, to w żadnych środowiskach nie ma akceptacji. Jest zero tolerancji, wszyscy powinni być traktowani jednakowo, tak samo, niezależnie od tego z jakim środowiskiem są związani – powiedział przed tygodniem poseł Tomasz Latos.