Oficjalnego terminu ukończenia budowy drogi ekspresowej S-5 nie określono, spekuluje się okolice 2022 roku. Istnieje natomiast szansa, że przed końcem roku oddany zostanie odcinek pomiędzy węzłami Tryszczyn i Aleksandrowo. Wykonawcy się starają, aby oddać cały ten odcinek przed terminem. Najprawdopodobniej ,,ekspresówką” w tym roku jednak nie pojedziemy.
Prace na odcinku, którego głównym wykonawcą jest firma Intercor idą bardzo dobrym tempem. Na prawie całym odcinku została ułożona nawierzchnia betonowa, brakuje jedynie odcinków przy obiektach inżynieryjnych – moście nad Brdą w Tryszczynie oraz wiadukcie nad torami kolejowymi w Maksymilianowie. Do świąt powinno być to jednak wykonane. Nie wiadomo jednak, czy GDDKiA udostępni cały odcinek kierowcom tuż po jego ukończeniu, czy nastąpi to dopiero w 2020 roku.
Pojawił się jeden absurd prawny związany z mostem nad Brdą, którego budowa jest właśnie kończona. GDDKiA wskazuje, że z tego mostu nie będą mogły korzystać pojazdy przewożące substancje niebezpieczne, czyli cysterny z paliwem, które będą dalej musiały jeździć przez środek Bydgoszczy. Most znajduje się bowiem w strefie ochronnej pośredniej ujęcia wody ,,Czyżkówko”. GDDKiA informuje, że dla zachowania bezpieczeństwa ekologicznego zaprojektowano szczelne rowy drogowe oraz zastosowano separatory substancji ropopochodnych. Zbudowane będą również specjalne wanny betonowe, które w przypadku katastrofy drogowej zatrzymywałyby niebezpieczne substancje.
GDDKiA liczy, że uda się zmienić to rozporządzenie. Strefę ochroną ustanawiają Wody Polskie na wniosek właściciela ujęcia wody, w tym wypadku są to Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy.
