W poniedziałek na antenie Radia PiK, w audycji ,,Rozmowa Dnia” poseł Tomasz Latos mówiąc o tragicznych wydarzeniach z września 1939 roku wskazywał na egzekucje w Dolinie Śmierci w Myślęcinku. Ta wypowiedź była komentowana w mediach społecznościowych, bowiem Dolina Śmierci leży w Fordonie.
Prowadzący audycję Michał Jędryka w żaden sposób nie zareagował na wypowiedź parlamentarzysty PiS-u. Natomiast na stronie internetowej Radia PiK postanowiono przerobić wypowiedź posła, pisząc o Dolinie Śmierci w Fordonie (pokazuje to, że stenogramy na stronie Radia nie odzwierciedlają faktycznie wypowiedzi:
{youtube}ZV_O6tVv22w{/youtube}
Na wypowiedzi parlamentarzysty postanowili zareagować Daniel Kaszubowski oraz Krzysztof Drozdowski, którzy administrują społecznie na Facebook-u stronę o bydgoskich miejscach pamięci – Co prawda w okolicy Myślęcinka rzeczywiście dochodziło do egzekucji we wrześniu 1939 roku, w Lesie Gdańskim, tam zastrzelono pierwsze ofiary, które były poza Starym Rynkiem rozstrzelane, nie mnie jednak są to dwa różne miejsca– wyjaśnia Kaszubowski – Nie jest to pierwsza tego typu wtopa pana posła, wcześniej Krzysztof Drozdowski zwracał uwagę na podobne wypowiedzi pana Latosa, w związku z czym mamy dla niego mały prezent – książkę Krzysztofa Drozdowska ,,Tajemnice Doliny Śmierci”.
Kaszubowski zwraca również na wypowiedź parlamentarzysty o krwawej niedzieli. Przypomina, że to jest wytwór propagandy Josepha Goebbelsa, stąd też mówić powinniśmy bardziej precyzyjnie, czyli o dywersji niemieckiej.