Można powiedzieć, że trochę po wywołaniu do tablicy przez konferencje polityków PO, w tym prezydenta Rafała Bruskiego, na której padła sugestia, że przez ostatnie 4 lata rząd dla Bydgoszczy nie zrobił nic. Dzisiaj z przekazem co dla Bydgoszczy zrobiono, wyszedł na konferencji prasowej minister Łukasz Schreiber, wraz wojewodą Mikołajem Bogdanowiczem i lokalnymi samorządowcami PiS.
Schreiber zaczął jednak od nawiązania do planowanej na środę debaty na sesji Rady Miasta Bydgoszczy, o skutkach dla budżetu miasta obniżki podatków – Owszem obniżamy podatki, to jest zobowiązanie, które przyjęliśmy, chcemy żeby Polacy mogli się bogacić. Przypomnę, że to nasi konkurenci startowali kiedyś pod hasłem 3×15. To nasza formacja obniżyła podatki powszechne – PIT spada do 17%, wprowadziliśmy zerowy PIT dla osób do 26 roku życia, to jest rewolucja – mówił minister Łukasz Schreiber – Zanim to zrobiliśmy, właśnie z troską o samorządy, a także z odpowiedzialnością która nami kieruje – 185 mln zł, to są skumulowane przychody, o tyle są większe wpływy z PIT i CIT w latach 2016 – 2018 dzięki działaniom podjętym przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Od 2018 roku według Schreibera jest to wzrost wpływów z podatków dla Bydgoszczy powyżej 100 mln zł rocznie. Według obliczeń Związku Miast Polskich, które przedstawia skarbnik miasta, Bydgoszcz rocznie na obniżeniu podatku PIT do 17% oraz zwolnieniu osób do 26 roku życia, straci ponad 70 mln zł rocznie.
Jak wyjaśnia jednak Schreiber, to są pieniądze, które zostają w naszych kieszeniach, które z powodu konsumpcji przełożą się na wyższe zyski sklepów, przez co wzmocnią lokalną gospodarkę .
{youtube}73fAGqmsBmU{/youtube}
Piątka Schreibera
Minister nie mówił o pięciu obietnicach, ale wymienił pięć spraw, które przy jego udziale udało się załatwić dla Bydgoszczy. Wskazał na utworzenie w Bydgoszczy siedziby Kujawsko-Pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej oraz Urzędu Żeglugi Śródlądowej – Urząd Żeglugi Śródlądowej – cała Wisła pod nami, Warszawa i Gdańsk pod nami. O tym mamiła wyborców Platforma wcześniej, mówiąc o Zarządzie Dorzecza Wisły, nic w tej sprawie nie zrobiła, nic w tej sprawie nie zrobiła, tylko w kampanii o tym mówiła. My do tego doprowadziliśmy.
Wsparcie rządowe dla bydgoskiego sportu oszacował na 48 mln zł, czyli w jego opinii trzy razy wyższe niż za rządów koalicji PO-PSL oraz dwa razy większe o pieniędzy jakie w tej kadencji wpłynęły do Torunia i Poznania razem wziętych.
Minister nawiązał również do wydarzenia z ubiegłego tygodnia, czyli podpisania porozumienia na rzecz terminalu intermodalnego w Bydgoszczy, wskazując, że wspierał tę inicjatywę od początku kadencji.
Zaznaczył również, że przez ostatnie cztery lata do Bydgoszczy z budżetu państwa wpłynął ponad miliard złotych, z różnego rodzaju programów.
Towarzyszący mu wojewoda Mikołaj Bogdaowicz wspomniał o programie 500 Plus i 300 Plus, w ramach których do mieszkańców Bydgoszczy wpłynęło ponad 600 mln zł. Wartość programu wspierania budowy dróg lokalnych w naszym województwie oszacował natomiast na ponad miliard złotych.