Lider bydgoskiej listy wyborczej Konfederacji Marcin Sypniewski z dużym niepokojem ocenia wwożenie do Polski ogromnej ilości odpadów komunalnych, które stanowią zagrożenie dla środowiska oraz dla zdrowia Polaków. Konfederacja zapowiada dążenia do wprowadzenia całkowitego zakazu przywożenia odpadów do Polski.
– Polska w ostatnim czasie stała się śmietnikiem Europy. Tylko w zeszłym roku sprowadzono do Polski blisko pół miliona ton odpadów – oficjalni i legalnie. Problem w tym, że są to odpady w większości nie nadające się do przetworzenia – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Marcin Sypniewski.
Od czasu do czasu w Polsce robi się głośno za sprawą pożarów na wysypiskach. Według Sypniewskiego w ten sposób wysypiska radzą sobie z nadmiarem odpadów – Jest to związane z tym, że trafia do nas za dużo plastiku, którego nie możemy przerobić i w związku z tym właściciele wysypisk radzą sobie z tym problemem w ten sposób.
Wskazał on również na proceder organizacji wysypisk przez nielegalnie działające podmioty gospodarcze, przez co trudno jest później egzekwować od kogokolwiek posprzątanie terenu.
– Musimy w końcu z tym problemem sobie poradzić. Niestety dotychczas stosowane środki zawodzą, urzędnicy nie radzą sobie z kontrolowanie, natomiast celnicy są wstanie wychwycić co którąś z partii nielegalnie wwożonych do Polski, ale nie wszystkie. Dlatego Konfederacja w programie wpisała postulat całkowitego zakazu importu do Polski na wzór chiński. Chiny wcześnie miały podobny problem – zapowiada Sypniewski.
Polityk jednocześnie negatywnie ocenił wprowadzone kilka lat temu w Polsce regulacje prawne, w ramach tzw. ,,rewolucją śmieciową”. Nowe prawo miało z jednej strony zwiększyć stopień segregacji odpadów, ale także wyeliminować dzikie wysypiska, bowiem każdy właściciel nieruchomości musi wnosić opłatę za odbiór odpadów do samorządu. Zdaniem Sypniewskiego to się nie sprawdziło, bowiem przybyła liczba dzikich wysypisk.