Po tym jak ukazała się informacja o umorzeniu przez ministerstwo postępowania egzekucyjnego wobec tartaku przy ulicy Ujejskiego, umorzeniu egzekucji która już się kilka miesięcy temu odbyła, pojawiły się spekulacje, nawet rozpowszechniane przez media, że tartak na Ujejskiego może wrócić. Nic bardziej mylnego.
Po pierwsze minister z powodu błędów formalnych umorzył tytuł egzekucyjny, a nie podważył w żadnym miejscu jej zasadności. Po drugiej w uzasadnieniu decyzji o umorzeniu minister stwierdza, że takie rozstrzygniecie nie zwalnia właścicieli działek przy Ujejskiego z obowiązku ich opuszczenia w związku z wydaniem decyzji ZRID na budowę II etapu Trasy Uniwersyteckiej.
Decyzja ministra wprowadza w pewnym sensie pełen bałagan prawny. Pojawiły się głosy o możliwej utracie dotacji unijnej, tego wątku szczegółowo nie zbadaliśmy, ale trzeba pamiętać, że faktyczny termin rozliczenia perspektywy finansowej Unii Europejskiej to grudzień 2023 roku, czyli jest trochę czasu na naprawę sytuacji prawnej.
Dokonanie egzekucji bez ważnego tytułu egzekucyjnego (wcześniej minister zawiesił postępowanie) może być przesłanką, aby właściciele, w tym Krzysztof Pietrzak poprzez sąd domagali się odszkodowania od skarbu państwa (egzekutorem był wojewoda). Z racji błędów urzędników, którzy do tego doprowadzili, ma do tego pełne prawo.