Tematyka LGBT może zdominować kolejne wybory

Tematyka LGBT może zdominować kolejne wybory

Okres przedwyborczy powoli dobiega końca i zbliżamy się do regularnej kampanii wyborczej. Wybory parlamentarne będą natomiast najważniejsze w całym cyklu. Ostatnie tygodnie pokazały, że tematyka związana z postulatami środowisk LGBT może ją zdominować. Nie brakuje głosów, że jest to fatalny błąd opozycji.

Dużo emocji tematyka LGBT wywołała przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Duży wpływ na to miała na pewno formacja Roberta Biedronia, z którą o ,,postępowego” wyborce zaczęła walczyć Koalicja Europejska. Widzieliśmy to bardzo dobrze lokalnie, gdy prezydent Bydgoszczy w kampanii zapowiedział powołanie zespołu ds. równego traktowania oraz udzielił poparcia dla marszu równości.

 

Również w tamtej kampanii wyborczej miała miejsce premiera filmu braci Siekielskich ,,Tylko nie mów nikomu”, o przypadkach pedofilii w Kościele, który wywołał dość duże poruszenie. Niektórzy publicyści, często to zagranicznych mediów, pisali o tym, że ten film będzie przełomowy dla kampanii, bowiem znacząco osłabi PiS.

 

Jak się okazało 26 maja Prawo i Sprawiedliwość dość pewnie wygrało wybory, natomiast zrobione w podobnym czasie badanie opinii społecznej pokazało, że pomimo publikacji tego filmu dokumentalnego poparcie dla Kościoła wzrosło. Ktoś powie, że to paradoks. Polskie społeczeństwo widocznie jest wstanie wybaczyć hierarchom kościelnym ich słabości, gdy za alternatywę serwuje się obrazki z marszów równości, które w mojej opinii tak naprawdę są tylko antyreklamą dla postulatów LGBT.

 

Po wydarzeniach z marszu w Białymstoku temat LGBT ponownie rozgrzał Polskę, kilka dni później lider PO Grzegorz Schetyna zadeklarował wprowadzenie związków partnerskich. Czy takim działaniem, opozycja oddaje centrowy elektorat w przedbiegach? W ostatnich dniach słyszałem wiele negatywnych opinii o działaniach liderów opozycji, którzy przed kolejnymi wyborami dają się wciągać w tematykę LGBT. Krytykują zazwyczaj osoby, które źle oceniają politykę PiS-u, ale zdają sobie sprawę, iż przez ,,mariaż z LGBT”, opozycja nie będzie wstanie podjąć z partią rządzącą równej walki.

 

Zobaczymy.