Przy ulicy Grunwaldzkiej, nieopodal rzeczki Flis, od kilku miesięcy funkcjonuje tymczasowe przejście dla pieszych – przynajmniej tak wynika z oznakowania. Szczególnie niebezpiecznie w tym miejscu jest po zmroku, wówczas przechodzenie przez dość ruchliwą jezdnie to wręcz rosyjska ruletka.
Od kilku miesięcy ciąg pieszy na mostku nad rzeczką Flis jest zamknięty, stąd też piesi muszą przejść na południową część jezdni. Żeby nie czynili tego ,,na dziko”, w tym miejscu powstało tymczasowe przejście dla pieszych. Niestety przypomina ono prowizorkę. Żółte oznakowanie poziome dzisiaj jest już ledwo widoczne. Znaki pionowe natomiast z punktu widzenia kierowcy są widoczne na ostatnią chwilę. Szczególnie niebezpiecznie robi się jednak po zmroku, gdy kierującemu może być ciężko dostrzec pieszego, bowiem to miejsce jest niedoświetlone.
Na szczęście do tej pory w tym miejscu nie doszło do żadnego incydentu i miejmy nadzieję, że drogowcy podejmą pilnie działania, na rzecz poprawy bezpieczeństwa. Dmuchajmy na zimne, aby niedopuścić do tragedii!