Na pytanie kiedy zostanie ukończona budowa drogi ekspresowej S-5 raczej nikt nie jest wstanie odpowiedzieć. Pracująca na trzech odcinkach włoska firma Impressa Pizzarotti rozpoczęła wymawiać umowy pracownikom, można się spodziewać, że za chwilę cierpliwość Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad się skończy, i zapadnie decyzja o wyrzuceniu Włochów z budowy, bowiem od kilku miesięcy prace stoją.
Zgodnie z obowiązującymi umowami większość kujawsko-pomorskich odcinków drogi ekspresowej S-5, powinna być oddana do użytku już w tym roku. Tak przykładowo do końca lipca gotowy ma być odcinek Białe Błota – Szubin budowany przez Impresse Pizzarotti. Realizacja tego zamierzania z uwagi na brak zaangażowania firmy graniczy z cudem, choć trzeba pamiętać, iż według pierwotnego terminu ta droga miała być gotowa już jesienią ubiegłego roku.
Podczas sesji Rady Miasta Bydgoszczy w dniu 29 maja prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski pytał przedstawiciela GDDKiA o realne terminy. Rzecznik bydgoskiego oddziału poinformował, że wykonawcy złożyli wnioski o aneksowanie umów na nowe terminy, które są przez GDDKiA badane. Do czasu ich oceny nie chciał jednak podać terminów.
Dotarliśmy do tych wniosków. Najszybciej według tych wniosków miałby zostać zbudowany odcinek Tryszczyn – Aleksandrowo budowany przez firmy Intercor i Trakcję, tutaj wykonawcy chcą aneksu ukończenia prac na połowę kwietnia przyszłego roku. Jest to odcinek zakładający budowę dwóch wiaduktów – jednego nad Brdą w okolicach węzła Tryszczyn oraz nad liniami kolejowymi w okolicach Maksymilianowa. Kolejny jest odcinek Żnin – województwo wielkopolskie, który Kobylarnia chce ukończyć do czerwca przyszłego roku. Odcinek Tryszczyn – Białe Błota, czyli zachodnia obwodnica Bydgoszczy miałby być gotowy dopiero w grudniu 2020 roku, czyli za 1,5 roku. Są to dane z końca kwietnia, impas związany z firmą Impressą Pizzarotti może doprowadzić do tego, że będą odcinki, których nie uda się wykonać do końca przyszłego roku. Co istotne wykonawcy nie tylko we wnioskach oczekują nowych terminów, ale też większej zapłaty. Zachodnia obwodnica Bydgoszczy będzie w grudniu przyszłego roku gotowa pod warunkiem, że wykonawcy firmy: Polaqua oraz Dragados otrzymają dodatkowo ponad 83 mln zł (co przy ofercie z przetargu na poziomie ponad 328 mln zł stanowi wzrost o 1/4).
Roszczenia Impressy Pizzarotti na trzech odcinkach stanowią niecałe 70 mln zł. Nie jest to jednak jedyny spór tej firmy z GDDKiA, w lutym ukazała się informacja, że łącznie Włosi domagają się dodatkowych 766 mln zł, głównie z tego wynika, że są to roszczenia dotyczące budowy obwodnicy Augustowa w ramach drogi S-61. Roszczenia wobec S-5 stanowią mniej niż 10% całości.