Uważają, że osoby krytykujące ideologię LGBT są dyskryminowane



Zdaniem środowisk związany z Solidarnymi 2010 oraz Klubami Gazety Polskiej krytykowanie ideologii LGBT wiązać może się z napiętnowaniem. Jako przykład przedstawiono abp. Jędraszewskiego, autora dość głośnej homilii, który przyrównał ideologię LGBT do totalitaryzmów oraz bydgoskiego radnego Krystiana Frelichowskiego.

Frelichowski w mediach społecznościowych zasugerował, że homoseksualizm trzeba leczyć. Reakcją na ten wpis były nawet głosy dyrektora w Złej Wsi Wielkiej, gdzie pracuje bydgoski radny Krystian Frelichowski, o możliwości rozwiązania z nim stosunku pracy, z uwagi na wpisy o LGBT.

 

– Chcemy zwrócić uwagę opinii publicznej w Polsce na to, że jeżeli ktoś nie zgadza się z obecnie promowanym stylem narracji, że lesbijki, geje, transeksualiści i biseksualiści, to nie jest zdrowy tryb życia, to nie powinien być hejtowy, ,czyli z nim powinno się dyskutować – mówił w trakcie konferencji prasowej środowisk patriotycznych Maciej Różycki – My nie jesteśmy przeciwko osobom, które mają swoje wizje, swoje niedoskonałości, natomiast jesteśmy przeciwko temu, aby nam cokolwiek narzucał. Cały czas jesteśmy równi, kwestia jest tego typu, że ktoś chce wciąż coraz więcej i więcej.

 

Przebieg konferencji był dość dziwny, bowiem przekształciła się ona w emocjonującą dyskusję organizatorów konferencji z przedstawicielkom Gazety Pomorskiej. Fragment dyskusji prezentujemy w nagraniu.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/X4Ntb8hp3-Y” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]