W każdym z pięciu okręgów senackich w województwie kujawsko-pomorskim zjednoczona opozycja (Koalicja Obywatelska, Lewica i PSL) wystawili po jednym kandydacie, chcąc tym samym zwiększyć ich szansę na wybór, bowiem senatorowie wybierani są w okręgach jednomandatowych. W środę czterech kandydatów z tzw. paktu senackiego wzięło udział we wspólnej konferencji prasowej.
Odbyła się ona na bydgoskiej marinie z widokiem na Brdę i Operę Nova.
– Od ubiegłego roku skraca się średnia długość życia Polaków. Jest to wynik drożyzny żywności i tego, że Polacy zaczęli się odżywiać gorzej. Jest to wynik drożyzny leków i większych kolejek do lekarzy. Czas skończyć z obietnicami i Polska ze stania na głowie musi stanąć na nogach – mówił były marszałek Sejmu Jerzy Wenderlich, który kandyduje do Senatu z okręgu włocławskiego.
– Mamy program pozytywny, program jako Koalicja Obywatelska, który często w wielu kwestiach jest zbieżny z postulatami i Lewicy i PSL-u, dostrzegamy to do czego doprowadziły przez 4 lata rządy PiS-u. Przede wszystkim niebywały podział wśród Polaków, niebywałe zakłamanie życia publicznego, niebywałe podziały wśród polskich rodzin, wśród przyjaciół, wśród rodzin, ale z drugiej strony bolączki dnia codziennego: drożyzna, gdzie ta Piątka Kaczyńskiego może oznaczać 5 zł za chleb, brak leków w aptekach, kolejki na SOR-ach, kolejki do specjalistów – podkreślał poseł Krzysztof Brejza, który kandyduje z okręgu obejmującego powiaty: inowrocławski, mogileński, żniński, nakielski i sępoleński – To co udało mi się ustalić w ostatnim czasie, tysiące miejsc w szpitalach są likwidowane w ciągu ostatniego roku. Ministerstwo Zdrowia nie chce ujawniać statystyk, przesuwa te terminy. Ministerstwo Zdrowia pierwszy raz od 16 lat nie publikuje na stronach informacji o zadłużeniu szpitali za pierwsze półrocze 2019 roku.
O potrzebie reformowania Senatu mówił natomiast organizator konferencji, kandydat z okręgu bydgoskiego, senator Andrzej Kobiak – W moim przekonaniu Senat musi zostać zreformowany, niestety w bardzo wielu punktach powiela Sejm, i nie pozwala na twórcze wprowadzanie nowych rzeczy. Między innymi ja proponuje, aby samorządy polskie odnalazły opiekę w Senacie. Senat jako izba wyższa powinna otoczyć opieką samorządy polskie. Zmiany muszą być ustawowe – pierwsza rzecz jaką należy wprowadzić, to system, w którym ustawy dotyczące samorządu byłyby w pierwszej kolejności rozpatrywane w Senacie, a dopiero później w Sejmie.
– Różnica można powiedzieć nie jest wielka, ale chodzi o to, że izba która pierwsza rozpatruje ustawy ma szeroki obszar działania, następna izba może się odnieść tylko do tego, co poprzednia izba ustaliła. W związku z tym danie większych możliwości Senatowi w sprawach samorządu byłoby rzeczą bardzo ważną – wyjaśniał istotę swojej propozycji Kobiak, który szczegółowo o swojej inicjatywie mówił już w poniedziałek.
Obecny był również kandydujący z okręgu grudziądzkiego, związany z PSL przewodniczący Sejmiku Województwa Ryszard Bober.