W sobotę wieczorem zmarł Roman Puchowski, w dalszej przeszłości kajakarski mistrz, przez ostatnie lata skupiający się na malarstwie. Lubił szczególnie malować Bydgoszcz. Miał wiele planów malarskich, przeszkodziła mu ciężka choroba z którą się borykał.
Roman Puchowski miał 71 lat, w jego galerii przy ulicy pod Blankami biło serce Bydgoszczy. W centralnym punkcie galerii znajduje się obraz Bitwa pod Koronowem, na którym artysta zawarł wiele detali. Nie jest to pierwszy obraz poświęcony tej bitwie, którą jak sam podkreślał, chciał propagować. Namalowany wcześniej obraz, prezentujący bitwę od innej strony znajduje się w koronowskim ratuszu. Puchowski ostatnio zajmował się również przywracaniem starej Bydgoszczy, w oparciu o stare pocztówki namalował m.in. nieistniejący już Teatr Miejski, czy śluzę Kanału Bydgoskiego, w miejscu dzisiejszego skrzyżowania ulic Focha i Królowej Jadwigi.
Służył Bydgoszczy i innym
Wiele swoich prac oddał na licytacje na szczytne cele. Specjalnie tymi działaniami się nie chwalił, ale warto o tym pamiętać. Jeden z jego obrazów został zlicytowany na rzecz fontanny Potop. Przed dwoma laty, gdy przez nasz region przeszły nawałnice, które wielu osobom zniszczyły dorobek życia, namalował specjalnie dwa obrazy, które przekazał na licytację na rzecz poszkodowanych.
Jego obrazy znajdziemy nawet w Watykanie, szczególne znaczenie miał dla niego obraz zdobiący Dom Świętej Marty.
Działał na rzecz ożywienia bydgoskiej starówki. Ostatnio sam angażował się chociażby w tworzenie nowej jakości oświetlenia ulicy Długiej. W jego galerii można znaleźć portret Janusza Korwin-Mikke, z jego formacjami był bowiem związany, przed czterema laty z Kongresu Nowej Prawicy kandydował do Senatu. Ewenementem było jednak to, że przy dzisiejszej temperaturze sporów politycznych, był właściwie lubiany przez wszystkich.
Dał sie zarazić pomysłem stworzenia w Młynach Rothera panoramy bitwy pod Monte Cassino, która miałaby stać się wielką atrakcją Bydgoszczy. Puchowski miał to ogromnie czasochłonne dzieło przygotować. Tego pomysłu nie zdążył zrealizować i zapewne nikt już tego nie uczyni.