Nie tak miało być – 27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zapamiętany będzie z powodu napaści nożownika na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Samorządowiec był reanimowany, jego stan jest ciężki. Kilkadziesiąt minut wcześniej WOŚP mógł się cieszyć z przełomowego osiągnięcia.
Wszystko wskazywało na to, że najważniejszą informacją będzie przekroczenie miliarda zebranych złotych. Tyle udało się zebrać w ramach 27 edycji WOŚP. Po godzinie 19 zadeklarowana była już kwota 50 mln zł, dzięki której udało się przekroczyć miliard. Na chwilę obecną (przed 22:00) jest to już ponad 66 mln zł.
O godzinie 20:00 w całej Polsce odbywało się tradycyjne Światełko do nieba. Postanowiono odejść od sztucznych ogni, na rzecz bardziej przyjaznych dla zwierząt pokazów laserowych. Bydgoszcz się w tym wyłamała i mieliśmy nad Brdą pokaz fajerwerków.
W Gdańsku tuż przed Światełkiem do nieba prezydent Paweł Adamowicz został zaatakowany na scenie nożem. Ostatecznie w tym mieście Światełka do nieba nie było, przez kilkadziesiąt minut samorządowiec był reanimowany. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jego stan jest bardzo ciężki. Sprawca został zatrzymany.
Dzieje się to w środkowej Europie, w Polsce. W Polsce, która słynęła z tego że była krajem, który wymyślił wolność, wymyślił solidarność w XX wieku. Wymyślił wolność dla innych krajów. Wymyślił, że bez przemocy możemy myśleć o naszej wolności. W tym kraju tak się zakręciliśmy od 3 lat. Tak strasznie się zakręciliśmy, że nie możemy uszanować nawet takiego dnia, jakim jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Tak się zakręciliśmy nawzajem, niewiarygodnie, tak się wzięliśmy za łby. A mówimy „grajmy bez focha”. Mając żale, mając swoje pretensje, mając swoje bóle, targniemy się z nożem na drugą osobę. To jest momentami dziki kraj. Nie róbcie tego. Nie można przemocą walczyć z przemocą. Weźcie to sobie do serca w tym dzisiejszym dniu, kiedy robimy tak nieprawdopodobne rzeczy, kiedy chcemy być ze sobą, kiedy ktoś o nas w sposób niemal nazistowski opowiada, że jesteśmy armią ludzi z plasteliny. Ludzi złych, niedobrych ludzi, którzy mają w sobie nieprawdopodobny jad. Że robimy tylko zło. Robimy kupę dobra. Miliard złotych przed momentem pękło. Tu w tym miejscu w Warszawie – mówią o tym na cały świat – napisał w oświadczeniu dyrygent WOŚP Jerzy Owsiak.
Aktualizacja:
Według szacunków z północy w trakcie 27 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy udało się uzbierać ponad 92 mln zł. Ta kwota będzie jednak dalej rosła.